- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Guano Apes dołącza do "Thanks Jimi Festival"
Niemiecka grupa Guano Apes zagra 1 maja 2016 roku na tegorocznej edycji "Thanks Jimi Festival" we Wrocławiu. Wydarzenie odbędzie się w "Hali Stulecia" i na terenach Pergoli. Wcześniej organizatorzy potwierdzili udział Within Temptation, Status Quo, Dragonforce i Dżemu.
Guano Apes nadal promuje swój piąty longplay studyjny, zatytułowany "Offline". Album zawiera dziesięć utworów, które zespół zarejestrował pod okiem Philippa Hoppena i Kurta Ebelhausera. Premiera odbyła się 30 maja 2014 roku pod egidą Columbia Records.
Guano Apes powstał w 1994 roku w niemieckiej miejscowości Gottingen z inicjatywy gitarzysty Henninga Rumenappa, basisty Stefana Ude i perkusisty Dennisa Poschwatty. Wkrótce skład uzupełniła wokalistka Sandra Nasic. Kariera kwartetu rozpoczęła się na dobre dwa lata później, kiedy singiel "Open Your Eyes" zwyciężył w konkursie zorganizowanym przez stację telewizyjną Viva. W 1997 roku światło dzienne ujrzał debiutancki album, pt. "Proud Like a God". Materiał wspiął się na listy przebojów, co zaowocowało półtoraroczną trasą koncertową po Europie i Stanach Zjednoczonych. Muzycy Guano Apes wypuścili jeszcze dwa albumy studyjne i jeden koncertowy, zanim w 2005 roku obwieścili zawieszenie działalności. Reaktywacja nastąpiła w 2009 roku.
Przed koncertami na wrocławskim rynku największa na świecie gitarowa orkiestra pod dyrekcją Leszka Cichońskiego spróbuje pobić swój własny Gitarowy Rekord Guinnessa - 7344 gitary grające "Hey Joe".
1.05 - Wrocław, "Hala Stulecia" i tereny Pergoli
Bilety: 30 zł (ulgowe dla uczestników Gitarowego Rekordu Guinnessa) i 60 zł (normalne)
W 2009 r. wziąłem udział w biciu rekordu tylko po to, żeby za wstęp na Deep Purple z jakimś bluesowym supportem zapłacić 40 zł zamiast bodajże 120 zł - i to były według mnie odpowiednie ceny.