zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 25 listopada 2024

Nie żyje David Bowie

11.01.2016 09:56  autor: Altero, źródło: profil Davida Bowiego na Facebooku, dodane przez czytelnika

W niedzielę 10 stycznia 2016 roku zmarł David Bowie. Muzyk od 18 miesięcy walczył z rakiem. Miał 69 lat.

8 stycznia 2016 roku miała premierę 25. płyta Bowiego, zatytułowana "Blackstar".

Tagi: David Bowie
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Nie żyje David Bowie
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2016-01-14 12:34:11 | odpowiedz | zgłoś
Wiele satelitarnych, m.in. kulturalnych kanałów oddaje mu teraz hołd i puszcza jego znane koncerty. Oglądałem ostatnio słynny koncert Ziggy Stardust,Reality Tour z 2003 i koncert z Lorelei z bodajże 1996. No i niestety potwierdza się moja teza. Historia rocka praktycznie skończyła się na latach 90. W tychże latach objawili się ostatni wielcy artyści. Nie będzie już nikogo, kto zastąpi te wszystkie wielkie stare zespoły i artystów. Po 2000 roku nie pojawił się już nikt kto miałby szansę zostać ponadczasową legendą, a jego muzyka byłaby słuchana przez kilka dekad. Dzisiejsza muzyka nie ma już tej magii. Nie dane mi było zobaczyć Motorhead, Dio, Bowiego. Jeżeli chodzi o dwóch ostatnich, to chociaż tyle, że na koncercie Budgie podał mi rękę Craig Goldy, gitarzysta Dio, grający gościnnie w Budgie. No i widziałem Uriah Heep z również nieżyjącym już Trevorem Bolderem, który był basistą w Pająkach z Marsa. Te gigi Bowiego to była niesamowita sprawa. A słynny koncert Ziggy Stardust, wspomniany przez mnie na początku, to jedna z najbardziej niesamowitych muzycznych rzeczy jakie kiedykolwiek sfilmowano. Kosmiczna orgiastyczna seventisowa psychodelia i muzyczny odlot. "Moonage Daydream" \m/ Świat muzyki coraz bardziej ubogi.

Obserwujemy teraz w dzisiejszych czasach potwierdzenie, że klasyczna dobra muzyka jest ponadczasowa. Każda ze starych kapel oraz każdy z rockowych dinozaurów, w tym Bowie, miał lata kiedy był przyblakły i zapomniany. Szczególnie dotyczy to lat 90. A dzisiaj? Obserwujemy revival wszystkiego co klasyczne. Każdy chce oglądać Black Sabbath, Led Zeppelin, Iron Maiden, The Who, AC/DC. I płaci za to krocie. Kto za kilkadziesiąt lat będzie chciał oglądać dzisiejsze młode zespoły? Pytanie retoryczne. Wielkie dzięki David, za tyle dobrej muzy.
re: Nie żyje David Bowie
Private Eco (gość, IP: 95.160.49.*), 2016-01-14 13:52:04 | odpowiedz | zgłoś
Chłopie, wzruszyłeś się i pleciesz głupoty. Teraz też nie brakuje dobrej muzy, czasy "wielkich zespołów" może się i skończyły, ale każdy czas rządzi się własnymi prawidłami. Niezdrowo jest kierować się sentymentami, szczególnie, że często kreują je bezduszne molochy pragnące naszych pieniędzy. Też tęsknie do lat 90, bo i człowiek był wtedy piękny i młody i co chwila wychodziły takie albumy, że szczena opada, ale dziś, mając nieograniczony dostęp do muzyki trudno narzekać. Wiadomo, ilość nie jakość, ale dziś jest łatwiej. A że brak temu magii? Że brak "wielkości" nazwisk itp? Osobiście mnie to je.., znaczy mało obchodzi. Nie bądźmy dziećmi, w ostatecznym rozrachunku liczy się nasza indywidualna relacja z muzyką, której słuchamy, rzeczy "dookoliczne" możemy z tym kopić, lub nie.

A Goldy zarżnął materiał Budgie, że uszy bolały, ale koncert i tak był zajebisty;)
re: Nie żyje David Bowie
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2016-01-14 15:02:58 | odpowiedz | zgłoś
Po prostu starsza muzyka bardziej do mnie przemawia. Jakby "bezduszne molochy" kreowały moje sentymenty, to słuchałbym tego co modne.
re: Nie żyje David Bowie
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2016-01-14 15:04:26 | odpowiedz | zgłoś
Sam te sentymenty kreuje. A co do gigu Budgie, to była cała traska w 2009 roku. Ja byłem w Krakowie.
re: Nie żyje David Bowie
pik (gość, IP: 95.40.67.*), 2016-01-14 17:10:04 | odpowiedz | zgłoś
Private - zgadzam się, nie lubię takiego smęcenia no chyba że gra PL czy MDB ;)
re: Nie żyje David Bowie
Szamrynquie
Szamrynquie (wyślij pw), 2016-01-14 19:13:11 | odpowiedz | zgłoś
Teraz też powstaje dużo dobrej i poruszającej rockowej czy metalowej muzyki. Nie jest ona jednak modna. Kiedyś na każdym osiedlu ktoś malnął sprayem jakieś Slayery, Kreatory, Morbid Angele, Nirvany itd a dziś zastąpiły to bazgroły hip-hopowców. Masy uważają muzykę rockową za coś "ambitniejszego" (Bowie sam ma w tym swój udział R.I.P.) dla jajogłowych. Co się stało z jazzem zaczyna dotykać rocka - taka przyszła epoka... joł. Dla większości nastolatków (bo to ta grupa wiekowa łyka i pcha każdą większą modę muzyczną) większym hardkorem i ziomem będzie np albański Popek niż następny metalowy frontman cytujący Nietzschego do usranej śmierci. Inna sprawa to technologia, po co kupować gitarę i się uczyć grać skoro każdy ma kompa, ściągnie se program do robienia bitów i już może być ekspresyjny.
re: Nie żyje David Bowie
Iron1983 (gość, IP: 78.11.239.*), 2016-01-12 14:24:50 | odpowiedz | zgłoś
Widzę,że niektórzy srają się tutaj jakby umarł im ktoś z rodziny...Aż się nie chce wierzyć w to co wypisują te oszołomy,ogarnijcie w końcu,że był to dla was obcy kompletnie człowiek...
re: Nie żyje David Bowie
Bogdan Sitnicki (wyślij pw), 2016-01-12 21:25:42 | odpowiedz | zgłoś
Przeczytaj sobie książkę Kapuścińskiego pt."Ten inny"
obcy człowieku.
re: Nie żyje David Bowie
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2016-01-13 21:52:11 | odpowiedz | zgłoś
Ogarnij się sam lepiej, bo dla niektórych jego muzyka była ważna. Co z tego, ze go nie znali osobiście?

Ja znałem go głównie z coverów innych wykonawców oraz jego współpracy z Iggy Popem i Robertem Frippem. Ale to był doskonały kompozytor, ciekawy człowiek.
re: Nie żyje David Bowie
Krasnal Adamu
Krasnal Adamu (wyślij pw), 2016-01-11 21:53:56 | odpowiedz | zgłoś
Dla mnie zawsze był młody.
« Nowsze
1