zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

Goodbye To Gravity - nie żyją perkusista i basista

14.11.2015 09:01  autor: Verghityax, źródło: blabbermouth.net

Alex Pascu, basista Goodbye To Gravity, zmarł 11 listopada 2015 roku w szpitalu w Paryżu, gdzie został przetransportowany po pożarze w klubie "Colectiv" w Bukareszcie. Trzy dni wcześniej na pokładzie samolotu do Szwajcarii zmarł perkusista Bogdan Lavinius. Obecnie liczba ofiar śmiertelnych wypadku, który miał miejsce podczas koncertu zespołu, wynosi pięćdziesiąt jeden osób.

Wydarzenie miało miejsce 30 października 2015 roku. Zespół Goodbye To Gravity grał tego dnia koncert w ramach release party swojego nowego albumu studyjnego, zatytułowanego "Mantras of War". W trakcie występu oprawa pirotechniczna wymknęła się spod kontroli i pianka wygłuszająca zajęła się ogniem, który szybko rozprzestrzenił się na drewniane elementy budynku. Ucieczkę uczestników koncertu spowolnił brak wyjścia awaryjnego.

Costin Mincu, Alin George Anastasescu i Paul Gancea - właściciele klubu "Colectiv" - usłyszeli zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Prokuratura zarzuciła im zezwolenie na użycie efektów pirotechnicznych w lokalu, który nie był do tego przystosowany ze względu na łatwopalne elementy.

Wśród ofiar pożaru znaleźli się Vlad Telea i Mihai Alexandru - gitarzyści Goodbye To Gravity. Wokalista Andrei Galut trafił z ciężkimi poparzeniami do szpitala. W wypadku zginął także Adrian Rugina, uznawany za jednego z czołowych nagłośnieniowców w Rumunii. Śmierć ponieśli również fotografowie koncertowi Claudiu Petre, Teodora Maftei, Alex Chelba i Liviu Zaharescu. Ponad siedemdziesiąt osób nadal przebywa w szpitalu, z czego około dwudziestu jest w stanie krytycznym.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Goodbye To Gravity - nie żyją perkusista i basista
Lukasss
Lukasss (wyślij pw), 2015-11-14 20:39:13 | odpowiedz | zgłoś
Cholera, jeden wielki cmentarz. A rockmetal staje się powoli zbiorem nekrologów. Co za popieprzone czasy.