Moje zdani na temat tego zespołu jest takie, że jest po prostu nudny. Byłem trzy razy w życiu na koncertach tego zespołu. Nuuuuuda taka że aż boli. kurwa prawie zdechłem pod sceną ze znużenia.
Najnudniejszy zespól heavy metalowy jaki znam. Wiem że ma grono zagożałych fanów, ale to co robią jest okropne.

to co robią teraz to owszem Ja pamiętam czasy Kiske, Keeperów, i zapewniam cię że to nie miało nic wspólnego z nudą, wręcz przeciwnie. W ogóle lata 80 te to była inna bajka. Maideni teraz też wieją nudą. Grają gówno. Helloween przynajmniej się wysila i wchodzi do studia. Ironi tylko podłączają mikrofony na koncertach i ciągle wydają ten sam koncert tylko z inną okładką. Niestety lata 80 te już nie wrócą. Wszystkim nowym słuchaczom metalu proponuję posłuchać pełnej 13 minutowej wersji utworu Helloween - "Halloween" czy to ma byc nuda ...

Helloween za Derisa też wypuścił wiele sztandarowych utworów. Np. "The King For A Thousand Years" - w niczym nie ustępuje "Halloween", ani pod względem zaje... fajności, ani też długości. Wielu wzdycha za Kiskem, tymczasem w 30-letniej historii zespołu, era Kiskego to ledwie 6 lat. Kiske nie jest w Helloween od 22 lat!!!

Słodko-pierdząca kupa, brzmienie bez mocy, harmonie i sola prawie senne... to nie powinno ujrzeć nigdy światła dziennego. Całe szczęście, że urodziłem się w lepszych czasach w których takich gówien nie produkowano tylko tworzono dobrą muzę - Walls of Jerycho rulez... :)

Tak jest, Walls of Jericho to było surowe mięcho, nie ta popelina co teraz ;)

Kicha. Na 100 % kawałek Weikatha. Mam nadzieję że na albumie więcej będzie kawałków Derisa który oczywiście w śpiewie Kiske nie jest ale kompozytorem jak najbardziej najlepszym z obecnego składu. Jego kawałki są bardziej rockowe i przebojowe. Weikath to w kółko umcia umcia.

No ale przeciez Deris to taka rockowa popelina. Dla mnie jego solowe albumy to zupelna kicha, wiec jaki z niego dobry kompozytor?

ja mówię o kawałkach które robi w Helloween. Tzn robił bo teraz to coraz gorzej od kiedy odszedł Grapow i Kusch. A rock to popelina ? Raczej metal to popelina. Pitu pitu

Nie mowie, ze rock to popelina, ale ze rock Derisa to popelina :) Nie wiem dokladnie co Ci sie podoba w jego kompozycjach. Przeciez on stworzyl takie gnioty jak "Perfect Gentleman" albo "Forever and One" :)

No rzeczywiście przeglądnąłem płyty i nie jest tak duzo tych kawałków. Sam zrobił dobre I live for your Pain i Hey Lord a kilka w parze z Grapowem lub Weikathem. Jeżeli chodzi o te rockowe popeliny to jednak płyta Pink Cream 69 - One Size Fits All jest ok, jego Come in From The Rain też nie najgorsze. Ostatnia Dollars mi się podoba jest nowoczesna - tzn fanom wszystkich Hammerfalli itp się nie spodoba bo bliżej jej do Faith No More (i dobrze) niz Manowarom. Na pewno jest lepszym o niebo kompozytorem od Kiske bo ten świetnie śpiewa cudze kawałki jak w zajebistym Place Vendome - Streets of Fire czy w Unisonic - Light of Dawn ale częścią zespołu jest słabą. Zresztą pokazał to w Helloween który stawał się wielkim zespołem po Keeperach a Kiske wszystko spie...ił. Jest świetnym sesyjnym wokalistą, najemnikiem. Zresztą tak teraz funkcjonuje, nagrywa rużne zlecenia za kasę. Deris jednak jest silną częścią zespołu. Dzięki niemu Helloween się podniósł i ciągle dobrze się trzyma. No może to nie czasy I Want Out, MTV ale to dzięki Derisowo zespół istnieje. Mimo że "śpiewa" dobrze tylko w studio. Kiske na Live in the UK zmiata go z powierzchni ziemi a płyta nagrana bez poprawiania, na żywca.