- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Vader odkurzy "Live in Decay", "Necrolust" i "Morbid Reich"
Deathmetalowcy z Vader wypuszczą 3 kwietnia 2015 roku reedycje swoich trzech wydawnictw demo: "Live in Decay", "Necrolust" i "Morbid Reich". Z tej okazji grupa zagra serię koncertów pod szyldem "Zanim nastała Era Chaosu". Muzycy wystąpią w Sosnowcu, Świdnicy, Żaganiu i Białymstoku.
"Live in Decay" było pierwszym wydawnictwem demo Vader i jedynym, na którym wokali nie zarejestrował Piotr Wiwczarek - za mikrofonem stanął wówczas Robert Czarnota. Na demówce znalazły się cztery utwory w wersji koncertowej oraz dwa instrumentalne, nagrane na próbie. "Live in Decay" zespół wypuścił własnym sumptem na kasecie magnetofonowej w 1988 roku.
Jeszcze w tym samym roku nastąpiła niemal całkowita zmiana składu i Vader stał się kapelą dwuosobową z Piotrem Wiwczarkiem na wokalu i gitarze oraz Docentem na perkusji. We dwóch muzycy nagrali kolejne demo, pt. "Necrolust". Podobnie, jak w poprzednim przypadku, wydawnictwo ukazało się na kasecie magnetofonowej.
Ostatnia demówka Vader, "Morbid Reich", powstała latem 1990 roku w Olsztynie i kilka miesięcy później ujrzała światło dzienne. Koszt sesji nagraniowej wyniósł 40 dolarów amerykańskich. Produkcją zajął się Mariusz Kmiołek, który potem wydał materiał nakładem swojej wytwórni, Carnage Records.
W 1996 roku materiał z "Necrolust" i "Morbid Reich" ukazał się na albumie, pt. "Reborn in Chaos". Płytę wydało Metal Mind Productions, a kasetę magnetofonową Baron Records.
Zespół komentuje: "Przygotowaliśmy specjalny program koncertowy, w ramach którego usłyszeć będzie można wczesne nagrania Vadera na żywo. Przypomnimy zarówno materiał z demo 'Necrolust' z 1989 roku i 'Morbid Reich' roku 1990, jak również kawałki z początkowego okresu z lat 1983 - 86. Więcej koncertów pod hasłem 'Zanim nastała Era Chaosu' przygotowujemy na weekendy w okresie kwietnia i maja 2015 roku. Będzie to około dziesięciu koncertów na terenie Polski".
Grupa zapowiedziała, że na koncertach w Sosnowcu, Świdnicy i Żaganiu będzie można przedpremierowo zakupić reedycje na płycie CD, natomiast na koncercie w Białymstoku wydawnictwa mają być również dostępne w formacie kasety magnetofonowej i płyty winylowej.
27.02 - Sosnowiec, "2 Doors"
Start: 20:00
28.02 - Świdnica, "Bolko" (+ Oblivion i In the Name of God)
Start: 19:00
Bilety: 45 zł (przedsprzedaż) i 55 zł (w dniu koncertu)
1.03 - Żagań, "Elektrownia"
Start: 20:00
4.03 - Białystok, "Zmiana Klimatu"
Start: 20:00
Bilety: 30 zł (przedsprzedaż) i 35 zł (w dniu koncertu)
Co do "Live in Decay" to jednocześnie cieszy i martwi mnie jedna rzecz.
Cieszy mnie, że usłyszę w końcu pierwotne wersje Necropolis, Abaddon i Przeklęty na wieki, a martwi mnie to, że na wznowieniu zabraknie tych dwóch instrumentalnych kawałków ze strony "Decay". Chodzi o Gniew Szatana (Studio Session), Trupi Jad (Studio Session) i Tyrani Piekieł (Radio Edition). Ciekawi mnie dlaczego tych utworów nie będzie skoro "Morbid Reich" i "Necrolust" będą wznowione bez żadnych zmnian w trackliście.
A reedycje i wznowienia? Rynek określi, czy były potrzebne (sprzedadzą się, albo nie). Ja np. zaczynam zbieranie od LP, w drugiej kolejności gromadzę koncerty, dopiero później składanko-mieszanko-krajanki.
Miałem nadzieję, że utwory Necropolis i Przeklęty na Wieki będzie można usłyszeć w wersji studyjnej nagranej dla radia olsztyn na audycję Nowe talenty z 1986 roku.
Niestety wszystkie kawałki w wersji live.
Mam nadzieję, ze Peter znajdzie taśmę z w/w utworami i kiedyś je opublikuje. Szkoda też, że na płycie nie znalazły się utwory ze strony Decay.
Jeszcze nie kupiłem Necrolust i Morbid Reich.
Kupię je niebawem i mam nadzieję, że nie będzie tam przykrych niespodzianek.
Peter Live In Decay mogłeś wydać tak, jak w oryginale.
W końcu to kawał historii