- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Dżem zagra przed Lynyrd Skynyrd
Grupa Dżem wystąpi przed koncertem Lynyrd Skynyrd w Warszawie. Wydarzenie odbędzie się 3 maja 2015 roku na warszawskim "Torwarze".
Zespół Dżem powstał w 1973 roku w Tychach. Założyli go bracia Adam i Beno Otrębowie oraz Paweł Berger. Jeszcze w tym samym roku do składu dołączył wokalista Ryszard Riedel, a pięć lat później gitarzysta Jerzy Styczyński. Debiut studyjny formacji, "Cegła", uznawany obecnie za jeden z najważniejszych albumów w historii polskiego rocka, ukazał się 31 października 1985 roku.
Dżem wypuścił jeszcze kilka wydawnictw studyjnych i koncertowych z Ryszardem Riedlem w roli wokalisty, jednak uzależnienie od narkotyków spowodowało, że okresowo zastępowali go, między innymi, Tadeusz Nalepa i Sławek Wierzcholski. 30 lipca 1994 roku Ryszard Riedel zmarł w szpitalu na zawał serca.
Jeszcze przed śmiercią Riedla, Dżem znalazł nowego wokalistę w osobie Jacka Dewódzkiego. Z Jackiem Dewódzkim grupa zarejestrowała cztery albumy, po czym zastąpił go Maciej Balcar, udzielający się w kapeli do dziś. Ostatnim jak dotąd studyjnym dokonaniem Dżemu jest "Muza" z 2010 roku. Album dotarł do 1. miejsca listy OLiS w Polsce i uzyskał status platynowej płyty.
3.05.2015 - Warszawa, "Torwar"
Start: 19:00
Bilety:
Płyta - 240 zł
Golden Circle - 320 zł
Trybuny - 190 zł, 220 zł, 260 zł i 320 zł
Co to znaczy lepszych i dla kogo? Dla mnie Creedence, ZZ i Lynyrd są lepsi niż cały wagon grunge'owych mękoli, nie tylko brzmieniowo, ale pod względem postawy - wiedzą, po której stronie lufy nabitej broni należy się znajdować. Oczywiście rzecz gustu, bo są i miłośnicy lufy pod brodą.
Poważniejszego country też bym nie lekceważył. Idź powiedz światu, że jest dużo lepszych rzeczy do słuchania niż np.Johnny Cash. Jeszcze więcej jest gorszych.
Ś.P. Dimebag Darrell nagrał album "Rebel Meets Rebel" z niejakim Davidem Allanem Coe, legendą tzw. ruchu outlaw country - efekt piorunujący, niesamowita synergia ludowizny i metalu. Według mnie do muzyki pasuje komputerowe określenie "wsteczna kompatybilność" - jeżeli rock jest fuzją rhytm and bluesa i country, a metal formą rozwojową rocka, to metal ma country w genach. Proste? Jak dwururka.
Ps. Nie, nie byłem w Mrągowie, ale gdybym był, to pewnie bym się odnalazł lepiej niż na jakichś alter indie snobo hipstero fusionach. Nara.
Ale dziś nikt nie nazwie ich bluesmanami.
Ktoś tam sobie pykał na gitarze, a potem pojawił Hendrix i pokazał innym, że też można grać na wysokim poziomie.
Ktoś sobie grał coutry, a inny połączył go z rockiem .... itp.
Ogólnie, nie znaczy to, że muszę słuchać tych wszystkich prekursorów. Niekoniecznie lubię jasełka i folklor ziemi łowickiej. Szkoda czasu na pewne rzeczy.
Zawsze szukam czegoś nowego i w najlepszym możliwym wydaniu.
Dlatego znudził mnie hardcore i punk skoro pojawiły się zespoły, które rozwinęły formułę. Niech będzie nawet ten przebrzydły i nielubiany grunge czy RATM - kolesie rozwinęli dotychczasowe pomysły i za to im chwała.
Ja się tylko nie godzę, że mój kowboj z wielkim wąchem na kulawym osłomule ma być gorszy od twojego flanelowca bez połowy twarzoczaszki czy innego Murzyna z dredami w kroku.
Warto widzieć muzykę jako proces trwający w czasie, w którym jedne formy wynikają z drugich. Gonienie za nowością z samego czubka osi czasu to pułapka, bo wszystko kiedyś było nowe i zaraz będzie stare. Od tego, czy coś jest nowe, ważniejsze, czy jest dobre.
Poza wszystkim, dyskusje o rocku mogą być przebogate i akademickie, ale koniec końców wszystko sprowadza się do przemocy... a wtedy ostatnie zdanie i tak zawsze mają koledzy z klubów motocyklowych, hłehłe ;)
Nagrali sporo świetnych rzeczy:)
Ponadczasowa kapela