zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 25 listopada 2024

Johan Edlund opuszcza Tiamat

9.04.2014 19:43  autor: Verghityax, źródło: blabbermouth.net

Johan Edlund, lider i założyciel grupy Tiamat, zakończył swoją przygodę z zespołem. Muzyk współtworzył formację przez dwadzieścia siedem lat.

Tiamat, Vizovice 15.07.2012, fot. Verghityax
Tiamat, Vizovice 15.07.2012, fot. Verghityax

Johan Edlund komentuje: "Postanowiłem odejść z Tiamat. Mój stan zdrowia i tym podobne nie pozwalają mi się tym dłużej zajmować. Napisałem 'odejść', ponieważ nie poczuwam się do bycia właścicielem Tiamat. Jeśli pozostali będą chcieli kontynuować, droga wolna. Znajdźcie dobrego wokalistę, podpiszcie kontrakt z Century Media i do dzieła. Ja z tym kończę i nie interesuje mnie, co będzie dalej, poza tym, że życzę zespołowi wszystkiego najlepszego. Dotychczasowe umowy przejdą na Andersa, Larsa i Rogera, jeśli taka będzie ich wola. Ja nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Prowadzenie dorosłego życia zbyt wiele u mnie zmieniło. Dajcie szansę komuś innemu. Zagram z kapelą jeszcze cztery koncerty na letnich festiwalach, które mieliśmy zaplanowane. Spójrzmy prawdzie w oczy, na świecie jest wystarczająco dużo zespołów, a Tiamat być może stanie się lepszy. Dziękuję wam za wsparcie".

Tiamat powstał w 1987 roku w Sztokholmie jako Treblinka. Dwa lata później Johan Edlund i basista Jorgen Thulberg rozstali się z pozostałymi muzykami i przemianowali grupę na Tiamat. 7 czerwca 1990 roku światło dzienne ujrzał pełnometrażowy debiut studyjny zespołu, pt. "Sumerian Cry". Od tego czasu pod szyldem Tiamat ukazało się jeszcze dziewięć długogrających albumów studyjnych, dwie EP-ki i dwa wydawnictwa koncertowe. Przez cały czas istnienia formacji Johan Edlund pozostawał jedynym stałym członkiem w składzie.

Tagi: Tiamat
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
metal76jarek (gość, IP: 89.69.106.*), 2014-04-10 08:14:50 | odpowiedz | zgłoś
zawsze mialem takie porownanie,ze cos bezsensownego jest jak Tiamat bez Edlunda...

Johan byl tym zespolem po prostu, bez niego to nie ma jakiegokolwiek sensu.

ostatni teledysk "the Red Of The Morning Sun" byl zamknieciem tej historii, pieknym pozegnaniem. "potrzebuje teraz spokoju,jestem juz stary ale takim jakim bylem mnie zapamietajcie" tak to odbieram, bo z pewnoscia nosil sie z tym zamiarem juz od dluzszego czasu.

coz, Johan to geniusz metalu, swietny kompozytor, czlowiek nieco zmanierowany ale to jak kazdy prawdziwy geniusz, to mu sie wybaczalo. ostatnio jednak nie tworzyl juz wielkich rzeczy, plyty raz na 4,5 lat i nie powalajace za bardzo...

to chyba sluszna decyzja niestety, lepiej odejsc z klasa choc ja choc jestem 5 lat od niego mlodszy mam teraz lzy w oczach, doslownie.

tak konczy sie pewna era, a mi jest cholernie przykro, ze nie uslysze znow nowych kompozycji z jego charakterystycznym glosem, ktory poznalbym wszedzie.od 19 lat slucham Tiamat, to juz jest we krwi...

trzymaj sie Johan, wszystkiego dobrego.
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
Przemo667
Przemo667 (wyślij pw), 2014-04-10 06:39:50 | odpowiedz | zgłoś
Krótko mówiąc Tiamat się rozpadł, charakterystyczny wokal Johana, który był znakiem firmowym Tiamatu już nikt nie zastąpi. Chłopaki jak mają honor to nie powinni nagrywać dalej pod nazwą Tiamat, tak teraz na myśl przyszła mi też szwedzka kapela Lifelover, która po śmierci lidera automatycznie zakończyła działalność...i w sumie tu powinno być tak samo. To tak jak Behemoth bez Nergala, Vader bez Pitera
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
Hawky (gość, IP: 93.152.2.*), 2014-04-10 04:56:25 | odpowiedz | zgłoś
Nie... nie wierze... Tiamat to tak ogromna czesc mojego zycia, moj ukochany zespol... Tiamat bez Johana byc moza i ma prawo bytu, ale czy to bedzie Tiamat? Od tak dawna Johan pisal niemal wszystkie teksty i niemal cala muzyke. Bez niego sie nie da, nie jako Tiamat.

Pytanie, jak sie zachowaja Lars i Anders. Bo ja od dawna czulem, ze Tiamat sie rozpadnie lada moment, ale nie spodziewalem sie, ze w ten sposob.

Panowie grali razem od "A Deeper Kind Of Slumber" a Lars to jeszcze doszedl na etapie "Wildhoney", maja wiec pewnie jakies prawa do tego zespolu, no ale to tak jakby Justin Sullivan odszedl z New Model Army, albo Billy Corgan ze Smashing Pumpkins a reszta grala z kims nowym.

Nie, to sie nie moze zdarzyc...

Najsmutniejsza wiadomosc tego roku i kilku lat najblizszych zanim sie z tego otrzasne.
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
Qlczas (gość, IP: 193.108.73.*), 2014-04-10 09:23:50 | odpowiedz | zgłoś
Hawklord!
Były towarzysz z ChurchOfTiamat - Qlczas, łączę się w bólu i żalu... Kończy się coś... i nic nowego się niestety nie zacznie. Nic na miarę tego, co stworzył Johan przez te wszystkie lata z Tiamatem!

A za całe podejście szacun dla niego!!!
Może Anders i Lars jeszcze coś ciekawego zaprezentują?
A Johan może by tak chociaż z "Lucyfire" powrócił? Marzenia...
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2014-04-10 12:56:41 | odpowiedz | zgłoś
Jeśli chodzi o obecnego Corgana, to może nawet dobry pomysł ;)
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2014-04-09 22:43:11 | odpowiedz | zgłoś
no i tutaj kopara mi opadła, dla mnie to sensacja, także postawa lidera odnośnie zespołu i nazwy Tiamat. Qrva, kto miałby takie jaja żeby zrobić Coś takiego - np. Morgan w Marduk - wielokrotnie zapowiadał, że jeżeli Marduk nie będzie miał już nic do zaproponowania to sam skręci kark swojemu dziecku (tj. Marduk), a tu proszę też samoistny lider, twórca, serce i mózg i potrafi powiedzieć - jebać ten zespół to nie tylko ja, jak chłopaki chcą to niech sobie grają. Swojądrogą bardzo lubię ostatnią płytę i zawsze za tym i tamtym Tiamat będę tęsknił - lubiłem starocie, lubiłem SOM- owe oblicze ze Skeletronem, Judas Christem itp. na czele. Pamiętam jak mile zaskoczyła mnie ambiwalentnie przyjęta przez gawiedź Deeper Kind Of Slumber - a ja zawsze coś znalazłem dla siebie. Jakby nie patrzyć i nie krytykować (tutaj włącza się fani ponadczasowej Wildhoney) - kawał historii rocka i metalu. Toż to jedna z kultowych kapel lat 90 - tych w naszym kraju ze stajni Century Media - obok Samael i Moonspell. Mi łza się w oku zakręciła. Jakkolwiek najbardziej charakterystyczne oblicze Tiamat dla mnie to nazwiska Edlund/Hagel, Petersson (choć tego ostatniego na Wildhoney zdaje się brak) to tyle.
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
Nekromantikk (gość, IP: 82.139.147.*), 2014-04-10 09:08:23 | odpowiedz | zgłoś
To fakt, zestaw nazwisk wymienionych w ostatnim zdaniu tworzył najbardziej charakterystyczny i chyba najdłużej istniejący skład Tiamat, ja bym tylko jeszcze tam Larsa dodał. Natomiast Petersson był obecny na Wildhoney i jeszcze trasę po tym albumie zagrał, potem się też jeszcze przewijał. W każdym razie mam nadzieję, że to chwilowa niemoc i Edlund wróci. No jak robić Tiamat bez niego? Nijak. Ten wokal i umiejętność czarowania do bólu prostymi dźwiękami są niepowtarzalne...
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
Private Eco (gość, IP: 37.8.245.*), 2014-04-09 22:06:28 | odpowiedz | zgłoś
Bardziej by mnie zaskoczyło chyba tylko odejście Stiva Harisa z Ajron Mejden. Dziwne.
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
Marcin Kutera (wyślij pw), 2014-04-09 20:48:45 | odpowiedz | zgłoś
Edlund zaaranżował sporo świetnych albumów Tiamat. Szkoda, bo ostatni album obiecujący.
U Edlunda ciekawe było to poszukiwanie aksamitnych dźwięków rockowych!!!!
re: Johan Edlund opuszcza Tiamat
Staalkyer
Staalkyer (wyślij pw), 2014-04-09 20:13:28 | odpowiedz | zgłoś
czyli w ogóle rozstaje się z muzyką? Szkoda, mimo cukierkowatych momentów lubiłem gościa, dla mnie Tiamat to jednak Edlund...