W jednym z udzielonych ostatnio wywiadów Rob Halford, wokalista Judas Priest, przyznał, że zespół zakończył pracę nad nowym albumem studyjnym. Niezatytyłowana jak dotąd płyta ma się ukazać jeszcze w 2014 roku.

Judas Priest, Katowice 14.04.2012, fot. Verghityax

Rob Halford: "Album jest ukończony. Czuję ulgę, ponieważ ilekroć tworzymy materiał, podobnie, jak inne zespoły, wkładamy w to nasze serca i dusze. To klasyczne 'krew, pot i łzy'. Niełatwo to robić po czterdziestu latach, ale Priest zawsze chętnie podejmowali wyzwania. To coś, co kochamy najbardziej na świecie. Nadszedł wspaniały czas dla Priest: 40. rocznica i nowy album. Życie nie mogło być lepsze".

O zawartości płyty: "Czuliśmy, że należy nagrać następcę 'Nostradamusa'. To był eksperymentalny koncept album, który okazał się prawdziwym sukcesem, a fani go pokochali, lecz my jako zespół chcieliśmy powrócić do tej strony Priest, której nie słyszeliśmy od kilku lat".

Nadchodzący album Judas Priest będzie pierwszym zarejestrowanym z udziałem Richiego Faulknera ma gitarze. W kwietniu 2011 roku zastąpił on K.K. Downinga, jednego z założycieli grupy.