- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Black Sabbath przyjedzie do Polski
11 czerwca 2014 roku w łódzkiej "Atlas Arenie" na jedynym koncercie w Polsce wystąpią weterani heavy metalu z Black Sabbath. Pochodzący z Birmingham zespół zawita do nas w ramach trasy promującej swój najnowszy album, zatytułowany "13".
"13" ukazał się 11 czerwca 2013 roku nakładem brytyjskiego Vertigo Records. Nad produkcją materiału czuwał Rick Rubin, znany ze współpracy z takimi wykonawcami, jak Metallica, Slayer, The Cult, Danzig, AC/DC, Red Hot Chili Peppers czy Johnny Cash. Utwory powstawały od sierpnia 2012 roku do stycznia 2013 roku w Los Angeles.
W związku z decyzją Billa Warda z maja 2012 roku, by nie uczestniczyć w reaktywacji zespołu, trójka pozostałych członków Black Sabbath postanowiła zaangażować na stanowisko perkusisty Brada Wilka z Rage Against The Machine. Wraz z nim kapela zarejestrowała materiał na płytę "13".
Na żywo formacja zaprezentuje się w składzie: Ozzy Osbourne na wokalu, Tony Iommi na gitarze, Geezer Butler na basie i Tommy Clufetos na perkusji. Na co dzień Tommy Clufetos bębni w solowym zespole Ozzy'ego.
Bilety na łódzki koncert Black Sabbath trafią do sprzedaży 8 listopada 2013 roku.
Ceny biletów:
trybuny - od 298 zł do 378 zł
płyta - 220 zł
Golden Circle - 330 zł
Golden Circle Early Entrance - 440 zł
osoby niepełnosprawne - 220 zł
Nikt tu nie jęczy, gdy ceny są normalne. A te są skandaliczne. Natomiast to, że da się u nas robić koncerty w normalnym przedziale pieniężnym, pokazuje choćby Knock Out Prod.
A owo jęczenie o którym mówisz dotyczy nawet nie tyle cen, co chamskiej mentalności wyciskania z ludzi ile się da i robienia w konia. Byle tylko wydoić i zarobić do oporu. Firma na L przoduje w tym procederze. Między innymi poprzez wprowadzanie tych wszystkich Golden Circle i innych wynalazków. W zdobywaniu miejsc pod sceną zawsze było tak, że kto pierwszy / sprytniejszy / wytrwalszy ten lepszy. Jak to na koncercie. A nie ten co ma grubszy portfel. Np na RHCP na Śląskim też był na płycie wydzielony sektor pod sceną, ale nie było żadnych dodatkowych opłat, tylko po prostu - kto się załapał ten tam był. Koczowało się pod bramami stadionu od rana. I to miało klimat. W Atlas Arenie nie byłem nigdy, ale podobno akustyka tam jest nie najlepsza i pod wzlędem dźwięku najdroższe miejsca GC mogą paradoksalnie okazać się najgorszymi. A wtedy ktoś mógłby się wreszcie zmobilizować do jakiegoś zbiorowego pozwu o zwrot pieniędzy i pogonić tą bandę.