- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Amon Amarth w Krakowie zamiast we Wrocławiu
Czerwcowy koncert Amon Amarth odbędzie się w krakowskim klubie "Studio", a nie we wrocławskim "Eterze". Zmiana miejsca spowodowana jest przedłużającym się remontem w budynku, w którym usytuowany jest klub "Eter". Zakupione wejściówki zachowują swoją ważność, ale istnieje również możliwość ich zwrotu w miejscu zakupu.
11 czerwca 2013 roku Szwedzi z Amon Amarth przyjadą do Polski promować swoją najnowszą płytę, zatytułowaną "Deceiver of the Gods". Jest to jedyna polska data w ramach europejskiej trasy koncertowej Skandynawów.
Dziewiąty pełnometrażowy album studyjny w dorobku Szwedów zarejestrowany został w brytyjskim "Backstage Studios" w Derbyshire. Produkcją zajął się Andy Sneap, znany ze współpracy z takimi wykonawcami, jak Exodus, Machine Head, Napalm Death, Benediction, Cathedral, Obituary, Entombed, Blaze Bayley, Nevermore, Arch Enemy, Kreator, Testament, Opeth, Spiritual Beggars, Soulfly, Megadeth, DevilDriver, Accept czy Killswitch Engage. Podobnie, jak w przypadku poprzednich wydawnictw Amon Amarth, za oprawę wizualną odpowiada Tom Thiel. Zgodnie ze słowami zespołu okładka przedstawia walkę boga Thora z Lokim na równinie Vigridr podczas Ragnaroku.
Na "Deceiver of the Gods" znalazło się dziesięć nowych kompozycji. Na jednej z nich, pt. "Hel", swego głosu użyczył Messiah Marcolin, były wokalista Candlemass. Najnowszy album Szwedów ujrzy światło dzienne 24 czerwca 2013 roku za sprawą Metal Blade Records.
11.06 - Kraków, "Studio"
Bilety: 90 zł (przedsprzedaż) i 100 zł (w dniu koncertu)
Amon Amarth, moim zdaniem, prędzej trafiłoby do Alibi. Chyba że robią jakieś dużo show z walkami na miecze.