Chciwość nie powiedziała ostatniego słowa, dodając dalszy ciąg do problemów Slayera związanych z oskarżeniem o wpływ na trzech młodych chłopców, którzy w 1995 r. zamordowali w USA 15-letnią Elyse Pahler. Mimo, że w styczniu br. sąd orzekł, iż rodzice dziewcznyny nie przedstawili dostatecznych dowodów jakiejkolwiek odpowiedzialności zespołu za tę tragedię, prawnik powodów Allen Hutkin nie daje za wygraną. Wykorzystując wyznaczony przez sędziego okres 60 dni na dostraczenie nowych dowodów w sprawie, przedstawił w ubiegły piątek (23 marca) opracowanie Federalnej Komisji Handlu na temat marketingu muzycznego. Adwokat powodów oskarża muzyków zespołu Slayer, ich producenta Ricka Rubina oraz ich wydawcę Sony Music o celowe adresowanie muzyki grupy do nieletnich, podczas gdy - jak uważa Hutkin - dostęp do niej powinien być ściśle ograniczony do dorosłych. Warto przy okazji zaznaczyć, że niedawno jeden z zabójców (którzy pierwotnie twierdzili, iż to muzyka Slayera skłoniła ich do morderstwa) przyznał, że jeden z członków grupy miał obsesję na punkcie dziewczyny. Zespół Slayer ma zaś 30 dni na ustosunkowanie się do nowych zarzutów...