zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

"Koncert Heavy Metalowy" zamiast "666. urodzin Bydgoszczy"

29.02.2012 09:29  autor: Agnieszka "vSpectrum" Jędrzejewska, źródło: inf. wł.

Impreza organizowana pierwotnie jako "666. urodziny Bydgoszczy" ostatecznie odbędzie się w hali "Astorii" pod hasłem "Koncert Heavy Metalowy". 10 marca 2012 r. zagrają Behemoth, Vader, Decapitated i The Sixpounder.

Behemoth, Praga 23.02.2012, fot. K. Zatycki
Behemoth, Praga 23.02.2012, fot. K. Zatycki

W piątek, 24 lutego 2012 roki, fani ostrego grania przeczytali smutną wiadomość od organizatora koncertu Witolda Olejniczaka. Po tym, jak zarządzający "Astorią" - pierwotnym miejscem koncertu - nie wyraził zgody na organizację imprezy, pojawiła się propozycja przeniesienia wydarzenia do bydgoskiego klubu "Broadway". Potwierdzenie nowego miejsca nastąpiło krótko po Nowym Roku. Problemy lokalizacyjne miały się na tym skończyć, ale w miniony piątek na facebookowym profilu koncertu pojawił się wpis organizatora: "Na wstępie temat 'Broadway' - wątek zrobienia tam koncertu upadł, nie spełnia on kryteriów straży pożarnej, mimo przygotowania przez nas całej dokumentacji pod względem wyjść ewakuacyjnych i zabezpieczenia dla 900 osób", co budzi wątpliwości, ponieważ co tydzień odbywają się tam imprezy podobnej wielkości i dotychczas straż pożarna nie miała zastrzeżeń.

Czyżby przeciwności spotykające organizatora miały związek z występem kontrowersyjnego Behemotha? Burza komentarzy na bydgoskich portalach sugeruje, że koncert wywołuje bardzo sprzeczne reakcje. "Zainteresowanie koncertem jest coraz większe" - komentuje Witold Olejniczak. "Impreza stała się już kwestią polityczną i manifestacją wolności przekazu artystycznego". "Bydgoski Pakt dla Kultury", podpisany przez władze miasta, w punkcie VI mówi "Kultura jest dobrem wspólnym. Władze Samorządu Bydgoszczy będą wspierać twórczość krytyczną, eksperymentalną, skierowaną do obywateli o różnych światopoglądach i upodobaniach, będąc gwarantem wolności artystycznego wyrazu", więc względy ideologiczne nie powinny mieć wpływu na organizację koncertu.

Impreza jest wydarzeniem nie tylko muzycznym, na cele charytatywne za sumę 1225 zł został zlicytowany bilet z numerem 666, w trakcie koncertu zaplanowana jest ponadto rejestracja dawców komórek macierzystych szpiku DKMS.

Po specjalnym posiedzeniu zarządu CWZS "Zawisza" są jednak pozytywne wiadomości od organizatora: "Napiszę krótko. Zarząd 'Zawiszy' zgodził się na wynajęcie hali 'Astoria' na koncert zespołów Behemoth, Vader, Decapitated i The Sixpounder. Impreza zatem odbędzie się 10 marca w Bydgoszczy. Zapraszamy wszystkich serdecznie do Bydgoszczy".

Określone zostały też warunki, które organizator musi spełnić, jednym z nich jest zmiana nazwy koncertu z "666. urodziny Bydgoszczy" na "Koncert Heavy Metalowy".

10.03.2012 - Bydgoszcz, "Astoria"
Bilety: 75 zł (do 31.01), 85 zł (do 09.03) i 95 zł (w dniu koncertu)

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: ...
L3mmy
L3mmy (wyślij pw), 2012-02-29 14:24:43 | odpowiedz | zgłoś
Heavy metal to ogólne określenie "metalu". Black, death to podgatunki jego, więc stwierdzenie heavy metal jest prawidłowe.
re: ...
tom33333 (gość, IP: 87.206.52.*), 2012-02-29 17:17:51 | odpowiedz | zgłoś
gdzie Ty to przeczytałeś? w bravo girl? bezsens
re: ...
marlen (wyślij pw), 2012-02-29 22:15:44 | odpowiedz | zgłoś
Kolega ma rację! A Ciebie odsyłam do Encyklopedii Heavy Metalu.
re: ...
tom33333 (gość, IP: 87.206.52.*), 2012-02-29 23:47:05 | odpowiedz | zgłoś
słucham black i death metalu od podstawówki (tzn od końca lat 90'tych), czyli od czasów kiedy muzy się słuchało jeszcze z kaset magnetofonowych
to że teraz ,,sadyści" w koszulkach Iron Maiden albo ,,brutale" w koszulkach Metaliki w internecie dorabiają teorie do muzyki to już nie mój problem
określenie że ogólnie metal to ogólnie heavy metal traktuję jako nonsens, taki z gatunku wszystkie buty sportowe to adidasy a wszystkie Adidasy to buty sportowe
a tak przy okazji: mamy materiał na kolejną ponadczasową sondę błyskawiczną
re: ...
pwrust (gość, IP: 85.222.102.*), 2012-03-01 09:25:29 | odpowiedz | zgłoś
Ty sobie kolego traktuj co chcesz jak chcesz, ze swoją "teorią" muzyki wymyśloną w małej główce w podstawówce, ale heavy metal jest pojęciem które pojawiło się pierwsze, wtedy i teraz określającym całą muzykę, bardzo ogólnym - do tej pory mówi się tak np. na KAT-a, TSA, AC/DC czy Led Zeppelin, i kwalifikuje się wszystkie późniejsze, ekstremalniejsze, podgatunki. Prawdą jest, że używają tego ludzie głównie trochę starsi (tak, są ludzie starsi od Ciebie!) i/lub zajmujący się muzyką może trochę szerzej (typu jacyś dziennikarze muzyczni), którzy może nie siedzą też w metalu tyle żeby odróżnić wszystkie podgatuneczki. Ale weź np. te Lamb of Gody, Mastodony - na wszystkie te kapele media amerykańskie wymyśliły w końcu całkiem niedawno określenie "new wave of American heavy metal" mimo że grają trochę ciężej niż Iron Maiden. Tak więc pojęcie nadal żywe.
re: ...
tom3333 (gość, IP: 87.206.52.*), 2012-03-01 10:53:57 | odpowiedz | zgłoś
Rzeczywiście heavy metal musi być bardzo ogólnym pojęciem żeby tak napisać o muzyce Led Zeppelin. W ten sposób dojdziemy do wniosku że Jimi Hendrix a nawet pod koniec lat 50' Link Wray grali heavy metal.. Wiadomo że w muzyce jedno wynika z drugiego, ale bez przesady. Jeszcze kilka lat temu myzuka Heya była nominowana w tej samej kategorii do Fryderyka co Behemoth czy Vader -to musieli wymyśleć ludzie którzy szeroko zajmują się muzyką.
re: ...
pwrust (gość, IP: 62.181.161.*), 2012-03-01 11:51:58 | odpowiedz | zgłoś
Człowieku, ale czy Ty rozumiesz że pojęcie "heavy metal" powstało po pierwsze jako całość, "metal" jest jego skrótem, a po drugie zaczęto nim określać właśnie takie zespoły jak Led Zeppelin, Deep Purple, Black Sabbath? Historycznie nie wiadomo co zostało określone najpierw tym mianem, ale mówi się że Led Zeppelin albo Hendrix. Przed nurtem NWOBHM (którego nazwa sama w sobie oznacza nową odsłonę czegoś co już było) "heavy metal" był niemal synonimem tego co rozumiemy obecnie jako hard rock. Gdyby heavy metal zaczął się na Iron Maiden i jego zespołach rówieśniczych i oznaczał tylko ten styl grania, to co byłoby wg Ciebie "old wave of heavy metal" względem tego "new wave"? Wiem że historia to nie teraz, teraz Zeppelini się kojarzą z metalem tak samo jak skinheadzi z apolitycznością, którą na początku się cechowali. Ale bulwersują Cię historia i rzeczy oczywiste, bo myślisz że metal się zaczął od Twojej pierwszej kasety Maidenów w podstawówce.
re: ...
Staalkyer
Staalkyer (wyślij pw), 2012-03-01 13:50:48 | odpowiedz | zgłoś
zaprawdę powiadam wam że wszystko się zaczęło gdy Beatlesi nagrali złowieszczy utwór "Helter Skelter"
tyle tytułem kometarza do dyskusji na poziomie przedgimnazjalnym
re: ...
tom3333 (gość, IP: 87.206.52.*), 2012-03-01 13:54:21 | odpowiedz | zgłoś
Zaraz napiszesz że Jefferson Airplane można nazwać heavy metalem, tylko dlatego że to mniej więcej ten sam czas co Hendrix i podobne brzmienie (innego brzmienia być nie mogło bo nie było wtedy sprzętu). To że ktoś kogoś do czegoś zainspirował nie znaczy jeszcze że sam to grał. Stwierdzenie że muzyka paczki hipisów z końca lat sześćdziesiątych to jakiś tam początkowy heavy metal to trochę dużo. Inspirować innych -inspirowali, wiadomo. Między muzyką Led Zepplin i Black Sabbath z np roku 70 czy 71 słychać jednak różnicę, a dziś masa gitarzystów metalowych gra podobnie (a nawet tak samo) jak Iomi i zupełnie inaczej niż Page. O Deep Purple nie będę się wypowiadał bo ich nigdy nie słuchałem. To że coś było przed hevy metalem, po i obok nie znaczy że wszystko można wrzucić do jednego. Gdyby w latach 70 tych była muzyka kapel typu Burzum, Satyricon czy z innej bajki Mortician, to nikt by nie miał wątpliwości że to jest coś innego.
re: ...
pwrust (gość, IP: 62.181.161.*), 2012-03-01 14:55:00 | odpowiedz | zgłoś
Ale zrozum że to była pierwsza muzyka na którą się mówiło heavy metal, już wtedy. Ja tego nie wymyślam teraz po fakcie, cofnij się do lat 70-tych i wytłumacz ludziom którzy zaczęli używać pojęcia że Ty ćwierć wieku później lepiej będziesz wiedział od nich w swojej podstawówce czego ono dotyczy. W latach osiemdziesiątych zresztą heavy metalem nadal nazywano całą muzykę metalową, przynajmniej tu w Polsce, nieważne czy było granie bardziej klasycznie melodyjnie czy ostrzej, thrashowo itp. Zobacz sobie wywiady z różnych lat z muzykami Kata którzy mówią o tym wszystkim "heavy metal" i za starych lat i obecnie, albo jak Kostrzewski w Jarocinie razem z fanami skandują "heavy metal! heavy metal!". Albo Baloff z Exodus, który mówił o ich muzyce "heavy". Co ja Ci poradzę że na Led Zeppelin ktoś powiedział (hipisowskim zresztą slangiem) heavy metal zanim Ty się urodziłeś i że nie możesz przeżyć że Twoje brudne blacki/deathy z kasety są tak naprawdę podgatunkiem heavy metalu, muzyki granej przez późnych hipisów a potem przez panów w głupich grzywkach i obcisłych portkach.