tylko nie wszystkim się ciagle chce zapierd.. do czech. w 40 mln kraju żeby nie było metalowych festów.. paranoja. oczywiście cześciowo z winy organizatora, glownie jednak z winy fanów(?) rockowe festy jak węgorzewo czy jarocin istnieją i maja sie ciagle dobrze- ktokolwiek by nie grał. dlaczego? bo fani rocka potrafią się bawić?

Po pierwsze - jak już obrażasz mniej więcej połowę wypowiadających się, to proponuję robić to z konta, a nie anonimowo. Po drugie - mam wrażenie, że znaczna część krytykantów jeździ na koncerty. Fakt, że ktoś robi w Polsce festiwal (i chwała mu za to) nie oznacza jeszcze, że musimy przeżyć zbiorowy orgazm na samą wieść o tym wydarzeniu. Po trzecie - jak dla mnie nie chodzi o brak gwiazd, tylko o profil nieco "na jedno kopyto" - Brutal rzeczywiście jest o wiele bardziej różnorodny. Jak na razie, mamy np. prawie kompletny brak grania w klimatach black i death (Vader i Hate się nie liczy - występują często i nie trzeba zasuwać przez całą Polskę). Nie ma też właściwie nic z bardziej klimatycznego grania. Ale kto wie, może to się jeszcze zmieni, sporo bandów zostało do zamknięcia składu.

nie mam konta bo nie mam takiej potrzeby a po drugie jeśli uważasz Hypocrisy, Megadeth i W.A.S.P. za "jedno kopyto" to po prostu gratuluje znajomości muzyki...a zresztą co by nie zaprosili to i tak byłoby narzekanie bo niestety my Polacy mamy taką poje...ną mentalność, jak było mało koncertów to źle, teraz jak mamy naprawdę prawdziwe gwiazdy tego gatunku to też źle:/ ludzie puknijcie sie w łeb zanim napiszecie takie bzdury i najlepiej jedźcie na Wacken bo tam "do wyboru, do koloru"

Wyluzuj, bo naprawdę z nerwów do tego spędu nie dotrwasz:) Skład ma się prawo komuś podobać, ma się też prawo nie podobać i jak najbardziej rozumiem ludzi, którzy wolą wydać kasę i jednocześnie wykorzystać urlop na wyjazd na jakiś ciekawszy dla niego fest na zachodzie czy południu.
A skład na razie jest trochę na jedno kopyto, bo póki co gwiazdy to ogólnie pojmowane stare heavy (nie słucham) i trash (już lepiej). Kreatora i Death Angel zobaczyłbym nawet z ciekawością, ale jak nie dorzucą więcej kapel w moich klimatach (Tryptikon, Hypocrisy, Fleshgod Apocalypse, FF - bo chciałbym zobaczyć Hoglana w akcji - to trochę mało), to jedynie w imię szlachetnej idei "robienia frekwencji, aby organizator się nie przejechał i były u nas nastepne podobne festiwale" się nie wybiorę, bo nie muszę i inne imprezy są mi w stanie zaproponować więcej. A jeżeli ktoś uważa, że z tego powodu może mnie nazywać głąbem, cymbałem czy baranem, to ... bez komentarza, bo kultura osobista zobowiązuje. Na razie czekam, bo dużo kapel jeszcze do ogłoszenia i mam nadzieję, że jeszcze będę tam zapierdzielał z entuzjazmem, jest kilka nazw, które nawet w pojedynkę mogłyby mnie przekonać do wyjazdu.

Gratulować mi nie musisz - jak już bandrew zauważył, dominuje trash i heavy, do tego mamy tylko kilka innych większych bandów. Tak, widzę różnice pomiędzy wymienionymi przez Ciebie kapelami. I tak - nadal uważam, że skład jest "na jedno kopyto". Proponowałem pisać z konta, bo generalnie to mała i dość zamknięta grupa ludzi - jeśli chcesz kogoś obrażać, to się najpierw przyłącz... Potrafię przejechać pół Polski albo i całą, jak mi bardzo zależy na jakimś koncercie, nawet dla jednej kapeli. I choćby dlatego nie podniecam się każdym festem tylko dlatego, że jest w Polsce. Co oczywiście nie zmienia faktu, że komuś ten skład się może podobać - widać to także w komentarzach tutaj. Mi się nie podoba, i tyle. Czekam na ogłoszenie nowych kapel - może zmienię zdanie.

to napisz przynajmniej z 10 kapel, które.. a) są ciekawe i np rzadko występują w polsce b) zajebiscie grają na żywca c) przyjdzie na nich sporo ludu... ja bym chciał np. taki agalloch: choć live ich nie widzialem (mało w ogóle koncertują), i już widzę te tłumy jadacych na ten band.
ps. a takie hypocrisy absoplutnie daje radę! trzeba być.. hipokrytą, żeby sądzic inaczej.

Po pierwsze teraz każdy koncert jest loterią i pisanie o takich bandach co na nich "sporo ludu przyjdzie" to żaden argument. Po drugie 10 ci nie wymienię bo po co...? Czemu nie 15 lub 20? Poza tym po co mam ułatwiać ślepym polskim organizatorom robote? :P Niech dalej wałkuja co kilka miechów te same kapele póki ktos na to przychodzi i interes się kreci (np.Sabaton). Ale żeby nie było...chciałeś nazw oto one: Motorhead, Morgoth, Entombed, Candlemass. Poza tym ten fest jest pod wezwaniem Rock the Nation i z góry wiadomo, że pewne kapele tam nie wystapia bo ta agencja ma swoje układy i zobowiązania więc nie liczył bym na cuda. Dlatego jako klient mam prawo wyrazic swoja opinie i zamiast sucharów wybrac Brutal Assault za podobną cene :)

Jak na tych Polskich "festach" będą takie kapele jak sa na Brutalu lub Wacken to nie będą marudzic :) A póki sie zaprasza takie przeterminowane nudne bandy to większość woli wydac kase na skład, który go interesuje a nie na zapychacze.

Jasne od razu powinni zaprosić Metalice, Slayera i jeszcze może kogoś z dalekiego wschodu. Mogę się założyć i tak organizator by nie dogodził. A tak na marginesie to jeszcze nie było w Polsce takiej imprezy 3 dniowej z takimi zespołami. Tym bardziej należy to uszanować. No ale w końcu nie na próżno się mówi że marudzenie to nieodłączny "atrybut" Polaków.

Dlatego, jak sam widzisz w PL nie ma festiwali z prawdziwego zdarzenia, ceny są astronomiczne, a na koncerty przychodzi 200 osób...