- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Trasa Riverside - koncert w Łodzi odwołany
Jubileuszowa trasa Riverside - "10th Anniversary Tour" - rusza za kilka dni. Niestety rozpocznie się dzień później, niż planowano, gdyż zespół był zmuszony odwołać koncert w Łodzi.
Oświadczenie zespołu: "Jest nam bardzo przykro, ale z przyczyn niezależnych zmuszeni jesteśmy łódzki koncert odwołać. Wszystkich, którzy nabyli bilety, bardzo serdecznie przepraszamy i jednocześnie informujemy, że zachowują one ważność na inne koncerty trasy jubileuszowej. Bilety można także zwrócić w miejscu zakupu".
Polska edycja trasy "10th Anniversary Tour" wystartuje więc 25 maja 2011 r. koncertem we Wrocławiu, reszta terminów pozostaje bez zmian. Przypominamy, że gośćmi będą zespoły Paatos i The Pineapple Thief.
25.05 - Wrocław, "Eter"
26.05 - Kraków, "Rotunda"
27.05 - Poznań, "Eskulap"
28.05 - Gdańsk, "Centrum Stocznia Gdanska"
29.05 - Warszawa, "Stodoła"
Serwis www.rockmetal.pl jest patronem medialnym koncertów.
Pozdrawiam.
Bardzo elegancki sposób ekspresji swojej niebanalnej osobowości ;)
O to mi chodziło, jak ktoś ma inną opinię o zespole to od razu jest zjechany od baranów i kindermetali.
Byłem na koncercie Riverside (niestety wypadli słabo), słuchałem płyt, dla mnie nie ma w tym zespole nic szczególnie podniecającego, nic, żeby aż tak ich hołubić. Moim zdaniem zespół nie zasługuje na aż taki poklask. Ale nie mam nic do tego, że chłopaki grają to co lubią. A co do ciekawszych zespołów z nurtu progresywnego. Mało znane zespoły z rzeszowskiej sceny metalowej w której się obracam (nie podeśle nagrań, na razie nic nie nagrali) grają na podobnym poziomie technicznym co Riverside, ale nie zgubili tego co dla mnie jest najważniejsze: melodii, chwytliwości (nie mylić z prostactwem) swojej muzyki. Używają umiejętności i skomplikowanej technicznie muzyki do budowania melodii i nastroju.
A co do tego jaki miałem cel: tak to była prowokacja. I udana co potwierdza wypowiedź kolegi od drewnianych uszu. Nie mam zamiaru więcej w tematach o Riverside pisać. Życzę im szczęścia. Dzięki.