zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 21 listopada 2024

Mike Mangini perkusistą Dream Theater

30.04.2011 13:37  autor: Verghityax, źródło: dreamtheater.net

Progresywni metalowcy z Dream Theater potwierdzili na swojej oficjalnej stronie to, co jeszcze do niedawna było tylko plotką. Następcą Mike'a Portnoya został 48-letni Mike Mangini, znany ze współpracy z takimi wykonawcami, jak Steve Vai, Annihilator czy Extreme. Zarejestrował on również ścieżki perkusyjne na solowych albumach Jamesa LaBrie, wokalisty Dream Theater.

Mike Mangini był jednym z siedmiu branych pod uwagę kandydatów. Aby wywalczyć sobie stanowisko bębniarza Dream Theater, musiał pokonać Aquilesa Priestera, Petera Wildoera, Marco Minnemanna, Virgila Donatiego, Dereka Roddyego i Thomasa Langa.

Dream Theater zawita z nowym perkusistą do naszego kraju 28 lipca 2011 r., aby w katowickim "Spodku" dać jedyny polski koncert na swojej trasie. Wejściówki do nabycia na stronie organizatora (Rock Serwis) oraz w sieci Ticketpro.

Bilety:

Płyta - 140 zł (przedsprzedaż) i 155 zł (w dniu koncertu)
Loża - 350 zł (przedsprzedaż) i 400 zł (w dniu koncertu)
Sektory czerwone H, J - 225 zł (przedsprzedaż) i 250 zł (w dniu koncertu)
Sektory czerwone E, F, G, K, L, M; sektory niebieskie J, K (do 10. rzędu) - 175 zł (przedsprzedaż) i 200 zł (w dniu koncertu)
Sektory niebieskie J, K (od 11. rzędu); sektory niebieskie E, F, G, H, L, M, N, O - 125 zł (przedsprzedaż) i 150 zł (w dniu koncertu)

Komentarze
Dodaj komentarz »
Priester
rysiek ochucki (gość, IP: 77.255.126.*), 2011-05-04 16:47:21 | odpowiedz | zgłoś
aquiles priester . Ten sie totalnie skompromitował.
re: Priester
Arktur (wyślij pw), 2011-05-04 22:15:06 | odpowiedz | zgłoś
Sam zagraj lepiej. Gośc prawie się nie mylił, dopiero małe błędy na końcu. A świetnie zagrał do nowych kawałków.
zmierzch bogó
OnkelTom (gość, IP: 77.252.235.*), 2011-05-01 11:08:39 | odpowiedz | zgłoś
Niestety wybór tylko potwierdza zachowawczość jaka obecnie trawi ten band. MM to taki Mike Portnoy ver. 2.0 - nawet zachowuje się tak samo. Z opery mydlanej w 3 akatch pt. DT wybiera nowego bębniarza wynikało, że było 2-3 naprawdę ciekawych kandydatów, przede wszystkim Marco Minnemnn i thomas Lang . Ale cóż jak powiedział Pan Rudess po przesłuchaniu Thomasa Langa, który przearanżował partei bębnów - to było świetne, ale bądźmy realistami graliśmy te kawałki już 1000 razy, fani je znają i po co coś zmieniać. tako rzecze muzyk zespołu pnoć progresywnego... Widać było że kusił ich ten Minnemann do końca, ale zabrakło jaj.
P.S. Mit Dereka Roddy prysł jak bańka mydlana - przy próbie grania pod nowe numery obsrał się totalnie
re: zmierzch bogów
Gdanski (wyślij pw), 2011-05-01 22:40:46 | odpowiedz | zgłoś
Ja osobiście liczyłem na Wildoera - w jego grze było najwięcej świeżości przy zachowaniu ducha Dream Theater.
re: zmierzch bogów
Arktur (wyślij pw), 2011-05-02 09:33:20 | odpowiedz | zgłoś
Minnemann był najlepszy. Zagrał na najwiekszym luzie.

A Derek obsrał się totalnie. To nie jest bebniarz do takiej muzy.
re: zmierzch bogów
hbsjuf (gość, IP: 83.17.253.*), 2011-05-05 10:17:43 | odpowiedz | zgłoś
Generalnie o Manginim była mowa zanim w ogóle wymyślili i zrobili te przesłuchania na filmikach - to tylko medialna zagrywka, powiedziałbym: mecz był ustawiony.
re: zmierzch bogów
Drakainen
Drakainen (wyślij pw), 2011-05-05 10:23:20 | odpowiedz | zgłoś
aha czyli nie wiecie dlaczego zostal wybrany wlasnie ten czlowiek????? Jako jedyny osobowościowo im podpasował. Reszte rozwalało ego i ciężko byłoby się dogadać. Było ostatnio o tym.

pozdrawiam
re: zmierzch bogów
Arktur (wyślij pw), 2011-05-05 11:16:51 | odpowiedz | zgłoś
Raczej faktycznie się wahali między Minnemanem i Manginim. Myślę, że wybrali Manginiego, bo po prostu podpasował im muzycznie i charakterem. Chociaż obaj faworyci zagrali podobnie...
re: zmierzch bogó
maccc
maccc (wyślij pw), 2011-05-05 21:43:54 | odpowiedz | zgłoś
a gdzie było powiedziane, że wygra najlepszy / najciekawszy technik? panowie jasno mówili, że ma to być nowy członek rodziny, zatem kwestia porozumienia / znajomości / wieku jest tu kluczowa. a że zrobili z tego castingu cyrk medialny na pół świata to już inna historia :)
I jest git :>
gseven
gseven (wyślij pw), 2011-04-30 19:21:44 | odpowiedz | zgłoś
W sumie liczyłem właśnie na niego. Dobry wybór. Teraz będzie się musiał nauczyć nut na perkusję do utworów DT hehe :P
« Nowsze
1