Slipknot ma w końcu być na Sonisphere, czy nie? Bo raz czytam, że wystąpią, raz, że nie i już sam nie wiem. Jeśli by byli to zaliczyłbym 4 zajebiste koncerty za 2 stówy!

Slipknot na razie w sferze plotek, żadnych oficjalnych informacji.

jak nie bedzie slipknota to nie jade

Co Wy z tym Slipknotem? Kto widział ich w Spodku a później na Śląskim przed Metą wie jaka jest różnica. Zupełnie inaczej gdy grają własne "szoł" z oświetleniem i innymi bajerami a jak grają na pół gwizdka w pełnym słońcu. A chyba nie chcecie mi powiedzieć, że Slip zagra po Ironach. Jest tyle kapel , które mogłyby z powodzeniem zagrać. Też wolałbym takiego Primusa czy nawet SOAD, który podobno przewinie się gdzieś w Moskwie. Bo i tak Soni metalowym festem już nazwać nie można. Osobnym tematem jest nasz reprezentant. Nie mam nic do Draka i sp. Ale w Polsce jest kapela, zajebiście koncertowa a jej lider ma pierdolca na punkcie Lemmy'go ;-)

a zapomnieli dodać Slipknota, bo też będzie na soniświrze :)

troche zaczyna to wygladac jak zapychanie dziury kolejnymi kapelami...

Mastodon, Killing Joke, Volbeat - a co te kapele mają współnego z metalem? Dobrze że skład MH póki co w pełni normalny

I chuuu! Jak usłyszałem, że Killing Joke gra to myślałem, że mnie uszy mylą! Miałem jechać w październiku, ale odwołali, więc teraz jadę!

Zresztą! Killing Joke gra połączenie post punku z industrial metalem. Proponuję zapoznać się z ich najnowszą płytą.

Hmmm Mastodon kiedyś nazywany kapelą, która gra muzę, którą powinna grać teraz Meta (sam nie przepadam, ale doceniam), a Volbeat to kolejny etap działalności Poulsena w death metalowym Dominus. Choć tak bardzo rockandrollowy. Równie dobrze mógłbyś zapytać, co nazywa Metę z kawałkami z Load i Reload kapelą metalową. Jesteś tak wąski czy prowokujesz?