tak sie zastanawiam kiedy poprzednio dałem 40 zeta na koncert bądż co bądż rockowej gwiazdy (czy sie komuś to podoba czy nie) i wychodzi że to było... 15 lat temu kiedy przyjechało pearl jam;) co do korna: ja widziałem ich dwa razy na MH fest. 6 lat temu i rok temu, i jakoś nie przynudzali, choć w obydwu przypadkach obserwowałem ten koncert z pewną rezerwą, jakoż że do ich wielkich fanów z pewnością się nie zaliczam.. nawet w czasach 'kindermetalowych' tak było ;p
tak czy inaczej- jest okazja za pół-darmo isć na ten koncert to będe, tym bardziej że nie tylko korn będzie tam grać.. mam nadzieje że w tym samym dniu dane będzie zobaczyć proletaryat- wtedy to oni bedą dla mnie gwiazdą;) zobaczymy jak sie prezentuja po 10 latach, kiedy ostatni raz ich widziałem..

grali przed Ozzym i były to najnudniejsze dwie godziny w życiu spedzone na koncercie rockowym. takiej kaszany w życiu nie widzialem. nie chce tu urazac ich fanów, tylko swoje zdanie wypowiadam:P co kto woli

zaczynam odliczać dni =] a już myślałam, że będzie trzeba w tym roku pojechać do Pragi żeby posłuchać chłopaków z Korna ...

no to odwiedze w tym czasie rodziców, bo mieszkają obok:) a potem (pod płotem) posłucham pare -starych- hitów korna.. chyba że bilety nadal będą po 10 zeta- to idę na cały gig;)

Bilet jednodniowy: 35/45 zł, więc niestety nie pójdziesz ;)

30-45zł - więc może sie jednak skuszę ;p myślałem że zaraz to poskoczy do 80-100 zeta.