Jestem fanem SG już od dawna, gdy dowiedziałem, się o koncercie w Polsce, wpadłem w euforię. Wiedziałem, że jadę na ten koncert i nie ma bata, że nie. Ta, więc ja mam nie słuchać swojej ulubionej muzyki, bo wczoraj był wypadek samochodowy. Acha, ciekawe, czy jak moi bliscy umrą, to ludzie też poodwołują imprezy. W porządku, rozumiem to, że był wypadek, z całego serca współczuję rodzinom ofiar, ale do cholery myślałem, że żyję w demokratycznym państwie, które pozwoli mi decydować o tym, czy pójdę na koncert, czy nie, w związku z wypadkiem. Rozumiem katastrofa smoleńska to grubsza sprawa, ale tym razem grubo przesadzili.

kurwa mac! Kapela pierwszy raz w swojej 20-letniej historii wychodzi ze studia i odwoluja koncert, bo nascie osob zginelo w wypadku? Nie chce wyjsc na jakiegos zimnego chama, ale to jest przesada chyba, mam zalowac kazdego czlowieka, ktory zmarl/zginal gdzies w Polsce?

jeszcze troche i zaczną się z nas śmiać - Polska jeden wielki cmentarz: ludzie z drewnianymi krzyzami na ulicach i wieczna żałoba, totalna załamka normalnie... przecież ludzie umieraja i giną codziennie, to może tak asekuracyjnie, zeby nie było niespodzianek, wprowadzić permanentną żałobę?... help :(

Ile jeszcze? Nie wybierałem się akurat na ten koncert, ale współczuję wszystkim, którzy przez kolejną żałobę na SG nie pójdą.

No własnie...jak ktos chce zalobe to niech indywidualnie rozpatrzy tę sprawę. Kto władzom pozwolił decydować o tym czy mam żałować czy nie...

Co za beznadziejny kraj!

racja, czemu tylko w dwóch woj. a nie na terenie całego kraju??