zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 25 listopada 2024

Dimmu Borgir - coś więcej niż black metal

5.10.2010 20:11  autor: Dorota, źródło: Metal Mind Productions

Przypominamy, że już 7 października 2010 r. w warszawskiej "Progresji" zagra Dimmu Borgir, dzień później grupa wystąpi w krakowskim "Kwadracie". Koncerty odbędą się w ramach trasy promującej nowy, dziewiąty album Dimmu Borgir - "Abrahadabra".

Dimmu Borgir, materiały prasowe
Dimmu Borgir, materiały prasowe

"Sądzę, że osądzanie nas wyłącznie w kategoriach black metalu jest niewłaściwe. Kiedy słyszę hasło 'black metal', to od razu kojarzy mi się to z Darkthrone z 1991 roku" - tak o kategoryzowaniu twórczości Dimmu Borgir mówi gitarzysta formacji, Silenoz. "Nie myślę już o nas w tych kategoriach, bo zawsze chodziło nam o coś więcej. Dopasowanie nam jakieś etykietki albo wrzucenie w określony gatunek, ograniczałoby nas bardzo jako zespół i jako artystów. Nam zawsze zależało na zmianach, wyzwaniach i posuwaniu się do przodu. Jeśli więc ludzie chcą mówić, że to ekstremalny metal, black metal czy też symfoniczny black metal albo też podać jakieś inne określenie, tak naprawdę nie ma to znaczenia, bo finalnie wszystko rozbija się o to, czy jest to dobra czy też zła muza, choć będzie to miało znów znaczenie subiektywne. Jestem szczęśliwy, kiedy ludzie oceniają nasz nowy album w kategoriach tego, czy brzmi dobrze lub nie, a nie czy jest to black metal, czy też nie jest".

W trasie Dimmu Borgir towarzyszą Enslaved oraz Sahg.

7.10 - Warszawa, "Progresja"
8.10 - Kraków, "Kwadrat"

Bilety:

Warszawa: 110 zł (przedsprzedaż) i 120 zł (w dniu koncertu)
Kraków: 100 zł (przedsprzedaż) i 110 zł (w dniu koncertu)

Serwis www.rockmetal.pl jest patronem medialnym koncertów.

Komentarze
Dodaj komentarz »
hmmmmmm w przypadku kazdej ich plyty
Jontek79
Jontek79 (wyślij pw), 2010-10-08 19:13:43 | odpowiedz | zgłoś
hmmmmmm w przypadku wydania nowej ich plyty pojawiaja sie glosy ze to i tamto.Zle-Dobrze!ja po przesluchaniu nowego albumu mialem mieszane uczucia,ale przesluchalem po kolei kazda poprzednia i ......wydaje mi sie ze najblizej im dzis do"Spiritual black dimension"Ktora bardzo lubie i uwazam obok 'Death Cult Armageddon'Za najlepsza w ich dyskografi.Owszem mozna sie czepiac ale kazdy z nas ma swoj gust i jesli sie komus nie podoba to.....sie niepodoba i tyle!Dimmu borgir robi swoje i pewnie niebardzo przejmuje sie tym calym szumem wokol kazdego ich nowego wydawnictwa.Oni juz do tego przywykli.Robia swoje i chwala im za to.
Typowa tendencyjność "znawców" tematu
Westpreussen
Westpreussen (wyślij pw), 2010-10-08 18:17:21 | odpowiedz | zgłoś
Wiedziałem, że kwaśne słowa pod adresem Burgerów pojawią się na 100%, bo sami są sobie winni, ale szczególnie z utęsknieniem czekałem na słowa, ba - eseje niemalże, tych wszystkich bezpłciowych, liberalnych "znawców tematu", "normalnych ktosiów", metolwszczyków o wielce szerokich horyzontach i tolerancji nie tylko muzycznej. Jak zwykle swoje pseudo-mądrości wypisują kolesie, którzy "nigdy szczególnie nie byli zafascynowani", liznęli tego czy tamtego (niestety - szkoda, ze nie liznęli tej, czy tamtej) i ich "subiektywna" (oczywiście w ich mniemaniu) opinia jest tą jedyną, sprawiedliwą i właściwą.
Padaja słowa artyzm, kunszt, świetnie wyprodukowana aranżacyjnie muzyka (hehe, właśnie wyprodukowane aranże!), dramaturgia, a z drugiej strony "można ich nie lubic za plastikowość", "przesadnie wypolerowane brzmienie" - argumenty "przeciw" zgrabnie podane na tacy. Z drugiej strony tendencyjność wobec surowego grania - czy to propaganda pro-Burgerowa, czy nadal młodzieńcze kompleksy, które jednak nie znikły wraz z pryszczami?
Przyjazd DB do PL porównuję do przyjazdu Cyrku Zaleskiego do mojego miasta, choć ten drugi chyba jest bardziej autentyczny i przekonywujący.
re: Typowa tendencyjność "znawców" tematu
lhp (gość, IP: 178.182.179.*), 2010-10-08 20:38:25 | odpowiedz | zgłoś
Ale tak w ogóle to o czym Ty piszesz? Wiesz, wstęp, rozwinięcie, zakończenie, te rzeczy, pamiętasz jeszcze? Z Twojej wypowiedzi odczytać można takie prawdziwie metalowe emocje, że nie lubisz Dimmu i że nie lubisz przedmówcy, ale walnąłeś tekst na dwa akapity, więc powtarzam pytanie.
re: Typowa tendencyjność "znawców" tematu
kasta444 (gość, IP: 84.10.44.*), 2010-10-09 08:19:41 | odpowiedz | zgłoś
Właśnie czytam to i nie wiem o co chodzi :) Nie sądzę, żeby to było spowodowane moim niedoborem IQ. Dlatego przyłączam się do pytania. O co chodzi?
re: Typowa tendencyjność "znawców" tematu
Galileo Galilei (gość, IP: 94.254.239.*), 2010-10-09 12:25:35 | odpowiedz | zgłoś
Jak sam zapewne zauważyłeś i co już zdążyli zauważyć dwaj forumowicze - chciałeś wypaść na inteligenta, ale Ci nie wyszło. Nastukałeś pod wpływem emocji wywód bez ładu i składu, w którym nie ma żadnych racjonalnych argumentów. Wyrażasz pogardę do "liberalnych" słuchaczy, ale tak naprawdę nie potrafisz nawet podważyć ich racji. Ja osobiście nie uważam, że mam monopol na prawdę w kwestii muzyki - po prostu piszę, co myślę i staram się to jakoś uargumentować, tak żeby ludzie przynajmniej zrozumieli mój punkt widzenia, wcale nie muszą go przyjmować jako własny. Nigdzie nie napisałem, że moja opinia jest jedyną prawdziwą i obiektywną, po prostu wyraziłem swoje poglądy na poruszany tutaj temat. Z Twojej wypowiedzi wynika zaś, że to Ty jesteś tym, który dysponuje jedyną słuszną racją, a wszystko to, co koliduje z tą racją, uważasz za propagandę. Powiem krótko: zanim wejdziesz na forum i zaczniesz mędrkować, starannie przemyśl swoją pisaninę, bo sam sobie wystawiasz świadectwo. Nie mam nic przeciw konstruktywnej polemice, powiem więcej - bardzo szanuje ludzi o zdaniu przeciwnym do mojego, ale pod warunkiem, że mają coś mądrego do zakomunikowania i potrafią uargumentować swoje zdanie. Ty do nich nie należysz, więc dziękuję za poświęcony czas.
Nie żebym specjalnie za nimi przepadał,ale...
Galileo Galilei (gość, IP: 217.98.5.*), 2010-10-08 11:51:23 | odpowiedz | zgłoś
uwielbiam czytać komentarze tych wszystkich cudaków,przeżartych nienawiścią do tego zespołu.Pogardzanie Borgirami zrobiło się bardzo "jazzy",szkoda tylko że w większości przypadków jest ono uargumentowane w idiotyczny sposób,vide "Dimmu Borgir jest złe bo jest złe" albo "Dimmu Borgir jest złe,bo nie gra jak Defspel Łomega,Darktrołn czy inne Bużum".Nigdy nie byłem specjalnie nimi zafascynowany,ale kilka płyt przesłuchałem i jako osoba poniekąd postronna a przy tym w niemłodym już wieku (a co za tym idzie,mniej podatna na subkulturowe pranie mózgu,które każe młodym metalczykom bez własnego zdania kochać kultowy Emperor,a gardzić zniewieściałym Cradle Of Filth) muszę stwierdzić,że trzeba być chyba głuchym,żeby określić ich muzykę mianem nędznej.Jasne,można nie trawić przesadnie wypolerowanego brzmienia,klawiszy i tej całej "plastikowości",ale jeśli ktoś twierdzi,że ten zespół jest kiepski od strony kompozycyjno-aranżacyjnej,to z chęcią umówię się z tymi wszystkimi trv cwaniakami na wspólme przesłuchanie dowolnej ich płyty - zagłębimi się kolejno w każdy kawałek i powiecie mi wtedy,co jest nie tak z tą muzyką?No,chyba że szczytem artyzmu jest dla Was syfiaste brzmienie,rzężąco-pierdzące gitarki i jednostajne poklepywanie garów - w takim razie wyrazy współczucia :-P "Abrahadabra" słyszałem i nie jestem specjalnie zachwycony,ale i tak pierwszy lepszy kawałek jest lepiej skomponowany i ma w sobie więcej dramaturgii niż cała dyskografia takiego przereklamowanego Bużum,którego "majestatem" (kawałki oparte na jednym-dwóch riffach,bezpłciowe barabanienie perkusji,anemiczne plumkanie klawiszy i zupełny brak skoków ciśnienia czy nagłych "zwrotów akcji" - naprawdę takie to "artystyczne"?)zachwycają się chyba tylko wojujący z trądzikiem frustraci czy sentymentalne dziady.Może i Borgiry mają więcej wspólnego z niezobowiązującą rozrywką niż ultra-poważnym artyzmem,ale ja - osobiście - wolę niezobowiązującą muzykę,która mnie buja,niż ten cały artyzm,w którym wszystko rzęzi,pierdzi a kawałki nic po sobie nie pozostawiają w głowie.
re: Nie żebym specjalnie za nimi przepadał,ale...
Narcos
Narcos (wyślij pw), 2010-10-08 12:06:16 | odpowiedz | zgłoś
Wreszcie ktoś normalny.
Czy to się komuś podoba czy nie, Dimmu nie można krytykować za brak kunsztu twórczego. Osobiście nie lubię tej przesadnej otoczki odwróconych krzyżyków i pentagramików w ich klipach ale czy o to chodzi w muzyce?
Dimmu tworzą naprawdę niesamowicie skomplikowane te kawałki, to kawał świetnej muzyki. Ale jeżeli ktoś woli zamiast świetnie wyprodukowanej aranżacyjnie muzyki, muzykę tragicznej jakości i to nagrywanej najlepiej w piwnicy dla szczurów, bo kapela jest bardziej true.. to ok.

(..ale Emperor jest świetny men, szczególnie dojrzałe dzieło "prometheus.."). świetna muza.
re: Nie żebym specjalnie za nimi przepadał,ale...
kriz
kriz (wyślij pw), 2010-10-08 14:18:29 | odpowiedz | zgłoś
Masz sporo racji, choć tu chyba nikt nie pisał wprost, że DB nie umieją grac i komponować. Ludziom raczej przeszkadza "cyrkowa" otoczka, wspominana przez Ciebie plastikowatość i ogólnie przerost formy nad treścią. Mnie osobiście ten zespół nie drażni jak np CoF, ale tez nie zbudza większego entuzjazmu. Doceniam starania, ale pozostaję obojętny. Nie przekonuje mnie głównie ta pseudosymfoniczność i nadmierny patos.
A porównując do Enslaved, to już nie ma o czym mówić, wg mnie to inna planeta grania, a porównując np obie najnowsze płyty tych zespołów, w ogóle nie ma o czym mówić. Dlatego wyrażam ubolewanie, że tak ciekawy zespół jakim jest Enslaved musi ustępować pola zespołowi, którego artystyczny wyraz jest wg mnie mocno przyćmiony sprawami powiedzmy - poza muzycznymi (wizerunek, marketing itp)... Chyba stąd to rozgoryczenie u co poniektórych ;)
No ale dobrze, że przyjechali, z ciekawością zobaczę, posłucham, może nawet się przekonam. Żałuję jednak, że Enslaved jakoś nie może do nas trafić jako headliner. Zwłaszcza po takie płycie jaką jest "Axioma Ethica Odini".
Do zrobaczenia na koncercie.

Ps. Z Emperorem pojechałeś ;), choć chyba wiem o co Ci chodziło.
Enslaved
winterrrr (gość, IP: 95.49.169.*), 2010-10-07 18:08:11 | odpowiedz | zgłoś
mniejsza z dimmu, niech graja sobie ostatni, najważniejsze że enslaved będą mieli teraz liczną publikę.. ja pamiętam ich koncert z progresji- 3 lata temu, kiedy na koncert przyszło 50-100 osób.. mimo że bilety kosztowały bodajże 50 zeta.
pajacyki
FanDimmu (gość, IP: 79.184.184.*), 2010-10-06 19:37:25 | odpowiedz | zgłoś
Jak bardzo true jest jechanie po nich, jakie to polskie. Już widzę te pseudo komentarze pod zdjęciami z relacji od znawców tematu, którzy i tak nie bedą na tych koncertach, podobnie jest przy innych artystach,ale taki to "naród".
« Nowsze
1