Muzyka tej kapeli ewoluuje w kierunku produktu.coraz mniej emocji a coraz wiecej kalkulacji.Nie jestem fanatykiem tej kapeli ale starsze albumy mają klimat i czuc autentycznośc.Dwa ostatnie to coraz gorsze kalki Demigod.Rosnie tylko arogancja i narcyzm chłopaka Dody...

Zgadzam się w 100%, ostatni album to jeden wielki nacechowany patosem szum i hałas, a tak poniekąd te wszystkie laury powinien zebrać Nile, ich najnowszy album techniką, emocjami, wyczuciem, precyzją oraz szczerością miażdży kapelę Nergala (na tą chwilę, nie mówię o wcześniejszych dokonaniach Behemotha), jakoś Karl Sanders ze swoją ekipą nie musieli korzystać tak nagminnie z trąbek, obojów, sitarów i innych tego typu instrumentów, jak kapela wie, czuje i rozumie co tworzy to nie potrzebuje oprócz gitar (które w Behemoth nie mają mocy) dodatkowych wypełniaczy tworzących na siłę patos i rozmach. Jeżeli chodzi o polskie zespoły to te wszystkie wyróżnienia należą się Lost Soul, który niestety nie posiada tak potężnego zaplecza marketingowego jak Behemoth. Być może za mocno i za dobitnie wypowiedziałem się na temat teraźniejszych osiągnięć kapeli Nergala, ale gdy reklama, mechanizmy marketingu oraz promocja na siłę są zbyt nachalne (kto nie z nami ten przeciw nam!) to należy zdecydowanie reagować.
Pozdrawiam!

Kolego,jeśli chodzi o muzykę,to nic tu po Twoim "laury powinien zebrać ten i tamten","sukces należy się bardziej temu i tamtemu",a "tamten miażdży tego".To jest kwestia indywidualna.Mi Behemoth bardziej podchodzi niż Nile i Lost Soul w duecie.Nie widzę,a raczej nie słyszę nic sztucznego w ich muzyce i bynajmniej nie dlatego,że padłem ofiarą reklamy i propagandy Mystic Productions.Mnie "Evangelion" najzwyczajniej buja i ujmuje a znajduję na tej płycie więcej niż na tysiącach innych płyt.Więc przestań chrzanić o jakimś promocyjnym spisku,bo choćbyś dysponował najbardziej kosmiczną promocją,nie zrobisz z bandy muzycznych nędzarzy wielkiego zespołu,a już na pewno nie na tej scenie.Skoro ludzie kupują tą płytę,skoro ten zespół zawendrował na tak wysoki piedestał,to stoi za tym coś więcej niźli promocja.A co się tyczy Lost Soul i ich rzekomego pokrzywdzenia przez los,to gotów jestem przyjąć zakład,że jeśli dysponowaliby takim samym zapleczem promocyjnym jak Behemoth,Grecki byłby tak samo medialny i miał na koncie romans z,dajmy na to,Gosią Andrzejewicz,to Lost Soul miałby teraz takie same problemy z antagonistami jak obecnie Behemoth i większość tych antagonistów nie przejmowałaby się realną wartością ich twórczości.

Z emocjami, wyczuciem i szczerością przesadziłem - w pełni się zgadzam, jest to wybitnie subiektywna sprawa, nie podlegająca jako takiej ocenie (stąd i disco polo może być dla kogoś szczere i z wyczuciem), jednak jeżeli chodzi o zaawansowanie poszczególnych instrumentalistów, złożolność riffów, przejścia, solówki itd. to nie ma co nawet porównywać Behemotha do Nile, nie ta liga, nie ten poziom, nie ta wyobraźnia. Oczywiście muzyka to nie zawody, kto szybciej zagra, kto bardziej techniczny, jednak na tym polu mamy prawo obiektywnie ocenić te dwie kapele. Co do samego "Evangelion" to nie uważam tej płyty za słabą a jedynie za wybitnie przeciętną (by nie było, że szargam świętości). Na Rockmetal masz recenzję albumu, to tylko subiektywne zdanie dziennikarza jednak dość wiernie oddaje istotę sprawy. Swoją drogą też.. gdy ktoś nie uważa tej płyty za wybitną to zaraz uważa się w środowisku "fanów", że ludzie nie doceniajacy Behemotha na tą chwilę brzydzą się Dodą jak i całym tym zamieszaniem.. medialnym spektaklem, mieszając wizerunek publiczny z muzyką. Mnie ewidentnie wisi z kim Nergal się widzi, jakie ma poglądy i czy wystąpi w jakiejś edycji Big Brothera. Interesuje mnie muzyka i tylko na tym polu się wypowiadam (to co teraz mówię to nie do Ciebie Bartosh.) A muzyka... no cóż, nie jestem tego taki pewien czy ta płytka by była tak popularna, jak sam Nergal powiada - ludzi nie da się oszukać, gdy coś jest słabe to nie wmówi się ludziom że jest to dobre - w tym miejscu bym polemizował, wystarczy puścić sobie byle Vive czy MTV by zobaczyć jak reklamowany chłam jest wielbiony przez niezliczoną ilość ludzi.

tam by tez co najmniej podium bylo :D

Pełen szacunek dla załogi jako całość tu bez dwóch zdań ale co do poszczególnych kategorji tu bym polemizował,oczywiscie Zbylu zasługuje wpełni na swoje wyróznienie

tyle ciekawych kapel jest w Polsce (Blindead, Antigama, Tides from Nebula, Echoes of Yul, Ketha, Heatenic Noiz Architect, Infernal War), a tu wkółko tylko zachwycanie się Behemothem i Behemothem. Nie rozumiem skali fenomenu tej kapeli.

widocznie jeszcze nie dorosłeś :)

i mam nadzieje że nigdy nie dorosnę ;]

To dlaczego wymienionych przez ciebie kapel nie maw zestawieniu Terrorizer ? hahaha