Ależ lipna produkcja, dawno już nie słyszałem tak kiepsko brzmiącej płyty, poza tym faktycznie vocal do bani a angielski to śmiech, do poziomu Motorhead to jeszcze im z 20 lat brakuje, hahaha

Jak słuchasz na ipodzie to się nie dziw:)
Jest to bardzo dobrze brzmiąca płyta z wyeksponowana linią basu, w końcu to projekt basisty. Trzeba miec jednak dobry sprzet stereo a nei jakies 5.1 creative i wypowiadac sie o brzmieniu

najwięcej mają dopowiedzenia ci, którzy najmniej się znają- czyli Ty, Panie K. bo jeżeli uważasz, że Acidzi są dla 16-latków, a KISS to obciach, to idź i zamknij się w piwnicy i nie wychodź, a już na pewno powstrzymaj się od komentarzy.

Ja nie krytykuje Acid czy Kiss. Jak juz wspomialem "rzecz gustu" Zapewne kiedys mama spiewala Ci kolysanki i co nadal je sobie nucisz? czy poszukujesz czegos lepszego, ciekawszego, bardziej ambitnego. No wiesz nie ktorzy przechodza progres inny regres. Sa swieta - zycze Ci aby mama cos Ci zaspiewala hehehe

Tyyy, co ludzie maja z tym "poszukiwaniem ambitniejszej muzyki"? :D Strasznie mnie bawi taki muzyczny snobizm :) progres srogres, muzyka ma bawic, rock'n'roll! :]

Święte słowa, kolego Owczur!

hahahahahahaa
Ok wybaczcie mi. Pomylilem sie.Mylsalem ze osoby tu zagladajace choc troszenkie znaja sie na muzyce ale...
I nie boj sie chlopcze takim szajstwem mojej dziewczynie glowy nie zawracam. Masz racje po co progres. Gdybysmy zyli 200 lat temu to My "snobi" jak mowisz bysmy siedzieli w teatrze a Ty bys sie cieszyl jak male dziecko przy dzwiekach ulicznego grajka.

Po pierwsze nie porównujcie Acid Drinkers do Kiss! Zupełnie inna muza. A Black River? Nie żartujmy - w porównaniu do poznańskiej legendy to marny poboczny projekciunio muzyków znanych zespołów. Radzę posłuchać ostatniej płyty Acidów "Verses of steel", tylko tyle, aby zamilknąć.

1. Nie zrozumiales, miszczu :)
2. Jak na ambitniaka robisz byki (zapewne dyslektyk :P)
3. Ten wtret o dziewczynie to dlaczego? Masz kobiteee wow? :P
4. Nikt nie neguje rozwoju muzyki, smieszy mnie tylko lansowanie sie "ja slucham ambitnej muzy a ta jest dla dzieciakow" :P

-Ja slucham ambitnej muzy, ta jest dla bachorow
-nikogo to nie obchodzi
-aleee ja slucham ambitniejszej muzyki od twojej!
-whatever
-twoja muzyka jest prymitywna
-...

:P

Metal/Rock n roll to radosna wioska, jak sie tego nie rozumie to sie idzie sluchac jazzu albo klasyki tylko :P Malo jest ambitniejszych rzeczy :]

Jeśli rozwój i myślenie to dla Ciebie snobizm, to trochę mi Cię żal. Koło 10 lat temu uwielbiałem Acid Drinkers, ale z każdym rokiem słuchałem tyle nowej muzyki, że mój gust się zmieniał. To naturalne, jeśli ktoś potrafi wyjść poza to co już poznał. To się nazywa ciekawość. Dziś nie słucham Acid Drinkers, bo nie znajduję w nich wiele ciekawych rzeczy (może poza State of mind raport i High proof cosmic milk).