zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

Nile: premiera płyty i trasa

8.11.2009 13:05  autor: Dorota, źródło: metalunderground.com

Do sklepów trafił szósty pełnowymiarowy album amerykańskiej kapeli deathmetalowej Nile. Na "Those Whom the Gods Detest" znalazło się 10 kompozycji. Okładkę płyty zaprojektował Michal "Xaay" Loranc, który współpracował z Karlem Sanderem, wokalistą i gitarzystą Nile, przy okazji jego drugiej solowej płyty.

Niedługo po premierze płyty Nile ruszy w trasę, promującą nowe wydawnictwo. Pierwsze koncerty "Those Whom the Gods Detest Tour 2009" odbędą się w Warszawie i Wrocławiu: 17 listopada 2009 r. zespół zagra w "Progresji", a dzień później w klubie "WZ". Na trasie Nile towarzyszyć będą Grave, Krisiun, Ulcerate, Corpus Mortale i Hackneyed.

Komentarze
Dodaj komentarz »
bilety kolekcjonerskie
Krasnal Adamu
Krasnal Adamu (wyślij pw), 2009-11-10 07:09:42 | odpowiedz | zgłoś
Gdzie we Wrocławiu można kupić bilety kolekcjonerskie? W klubie tym razem nie ma przedsprzedaży, a w Empiku / Renomie dają tylko te swoje druczki (jeszcze musiałem pani tłumaczyć, co to jest bilet kolekcjonerski).
nile!!!!!!66
headbanger675 (gość, IP: 89.75.104.*), 2009-11-08 22:44:19 | odpowiedz | zgłoś
zarówno nowy Nile jak i solowy Sanders rządzą... ale For Whom the Gods Detest to majstersztyk przez wielkie M!!!666
long life Nile!!!
Nie spodziewałem się.
Halabardnik (gość, IP: 91.150.223.*), 2009-11-08 18:37:53 | odpowiedz | zgłoś
Mam płytkę od wczoraj...Coś pięknego:)
Nile vs. Slayer
saligia1982
saligia1982 (wyślij pw), 2009-11-08 16:31:58 | odpowiedz | zgłoś
Tylko pomyśleć, że Karl Sanders będąc w wieku zbliżonym do gości ze Slayer stworzył płytę tak rozpierdalającą, że mistrzowie powinni schować głowę w piasek i uczyć się gry od ucznia.
re: Nile vs. Slayer
saligia1982
saligia1982 (wyślij pw), 2009-11-09 13:23:07 | odpowiedz | zgłoś
Przy okazji, wydanie digipack nowej płyty zabija !! Osoby, które zadowalają się mp3, nie wiedzą co tracą. Choć z drugiej strony winą wydawcy jest ustalanie takich cen.