W takim razie recenzent w Teraz Rocku też ;)

A recenzent w Teraz Rock, to jakas wyrocznia?? :)) Ta gazetka od dawna już nie ma nic wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem. Jeśli jakiś człowiek w TR porównał głos wokalisty z SS do Halforda, czy Gillana, to albo za dużo ćpa, albo za mocny towar.

osobiście nie znam lepszego miesięcznika. :P odwalają kawał dobrej roboty i chwała im za to!

Nie wiem o co chodzi, gdyż moim zdaniem własnie wokalista jest tu najmocniejszym elementem. Troche Gillana, Dickinsona, glamowych krzykaczy i falsety mometami jak Halford. Jesli jesteś na ich koncercie widzisz, że wokal brzmi live nawet lepiej niz na plycie. Byłem ostatnio w Carpe Diem i mnie zmietli. Kiepska jakość kawałków na youtube (pewnie jakims aparatem kręcone), które nie powinny sie w takiej formie znaleźc w necie, powoduje wlasnie takie nieporozumienia. Płyta jest swietna, a na koncerty Silver Samurai warto iść.

Uhuhuhu, chyba sie troche zagalopowales z tymi wokalistami.

Adam, mniej tego vibrato na następnej płycie :)

Czesc! Na naszym profilu MySpace udostepnilismy do posluchania cala plyte. Zapraszamy!

Wlasnie trafil do mnie nowy numer Teraz rocka,ktory jak co miesiac musi zostac przeczytany przezemnie.Kupuje go od lat i czytam od dechy do dechy.
Pokazala sie tam recenzja plyty i zdjecie zespolu.Lubie poczytac i posluchac dobrego rocka,szczegolnie,ze na nim sie wychowalem.Wlasnie na tym z lat 80.Dlatego tez pozwolilem sobie poszperac w necie,coz to takiego
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to,ze redaktor opisujacy plyte zupelnie nie podziela spostrzezen poprzednika w tym temacie.Zdaje sie,ze zalozeniem tego wydawnictwa bylo wlasnie odkopanie tej muzyki,bez udziwnien ,unowoczesnien Juz sama okladka i sam tytul pokazuje to,co moze byc w srodku i czego nalezy sie spodziwac.Tak gralo sie kiedys,w latach 80,a teraz nikt tego nie robi.Kawalki na ich myspace brzmia calkiem niezle,wokalista jednak daje rade( nie wiem jak na zywo)slychac mnostwo Van Halen w gitarze.Chwala im za to,ze podjeli ryzyko bez wzgledu na glosy,ze to juz bylo i nie jest to nic nowego.To chyba nie mialo byc nowe ani odkrywcze tylko nagrane z milosci do takiej muzyki.
Tylko gdzie to mozna kupic?
W necie znalazlem tylko zakonczona sprzedaz na allegro ,zreszta z calkiem niezlymi efektami.
Pozdrawiam i szukam o nich wiecej

Niestety nie podzielam entuzjazmu. Głównym minusem całości jest niestety słaby głos wokalisty, który nijak nie pasuje do konwencji glam rocka. Dostajemy połączenie Artura Gadowskiego z wymizerowanym Bruce Dickinsonem. Nie jest to zbyt korzystne w odbiorze. Teksty, jak na formułę glamową, nie przedstawiają większej wartości i słuchając ich, ma się wrażenie, że to setne podejście do totalnie oklepanych tematów. Do muzyków nie ma się co czepiać, bo wykonują solidnie swoją pracę. W studiu też ktoś odwalił kawałek dobrej roboty, a szczególnie przy wygładzaniu partii wokalnych. Niestety koncerty bezlitośnie obnażają mizerne możliwości wokalisty. Muzyka, co tu dużo pisać, mocno oklepana i przestarzała. W dzisiejszych czasach oczekujemy powiewu świeżości i uatrakcyjnienia nią konwencji. Słuchając tego materiału miałem potężne wrażenie, że ta muzyka już była i sprawdziła się 25 lat temu, a kawałki oferowane przez Silver Samurai nie wnoszą niczego specjalnego. Ot kolejny zespół, który nie zauważa, że rozdział z glamem został już dawno zamknięty, a chcąc go ponownie otwierać, należy wnieść zes obą coś nowego. Nie chciałbym jednak osłabiać entuzjazmu zespołu, bo szczytne jest, że próbują działać na trudnym gruncie. Mimo wszystko jednak, by mieć większe szanse na zaistnienie, powinni zacząć od zmiany wokalisty.

Ta płyta przywodzi mi na myśl starych i kultowych już wykonawców jak Fatum i Syndia.Kupiłem na allegro ,bo wszyscy kupowali.dałem sie troche podpuścic i jak wszyscy to ja też,ale...No powiem szczerze,że po jakimkolwiek polskim zespole nie spodziewałem sie takiej muzyki.Widać,że chłopaki grają to co lubią i grają to z z pasją.Z tego co tutaj widzę to cicho też nie siedzą i koncertują.
Naprawdę fajnie się tego słucha,podoba sie mojej żonie,córce,a więc przekrój pokoleniowy jest duży.Myślę,że nadszedł już czas na zmianę pokoleniową w polskim rocku i nalezy dać szanse takim zespołom jak ten
Brawo!!!
Powodzenia panowie!!!