- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Czy to U2 na horyzoncie?
"No Line On The Horizon" to tytuł nowego albumu U2, który zostanie wydany 2 marca 2009. Będzie to 12 album studyjny, następca bestsellera "How To Dismantle An Atomic Bomb", wydanego w 2004, który sprzedał się w ilości 9 milionów egzemplarzy.
Materiał został skomponowany i nagrany w różnych miejscach - na początku w Fez (Maroko), później we własnym studiu zespołu w Dublinie, następnie w Nowym Jorku w "Platinum Sound Recording Studios". Prace zakończyły się w "Olympic Studios" w Londynie. Producentami płyty są stali współpracownicy zespołu - Brain Eno i Danny Lanois, wspierani przez Steve'a Lillywhite'a.
Na łamach "Rolling Stone" The Edge i Bono podzielili się opiniami o kilku nowych utworach:
'"No Line on the Horizon" - nieustępliwy "groove" tytułowego numeru zaczął się od pełnej improwizacji. Jest bardzo surowy, to rock & roll 2009.
"Crazy Tonight" jest podobny do numerów z "Beautiful Day" - ta sama radość. W refrenie, gdzie bez zmieszania Bono śpiewa "I know I'll go crazy / If I don't go crazy tonight", można porównać do "Sweetest Thing".
Uderzająco eksperymentalny "Tripoli" skłania się do różnych, zupełnie odmiennych stylizacji, włączając nawet operowe chorały. Do tego elektronika rodem z "Zooropa" zmiksowana z arena rockiem.
"Moment of Surrender" - ten siedmiominutowy kawałek jest jednym z najbardziej ambitnych na płycie. Miesza gospelowy styl Joshua Tree z hipnotycznymi partiami basu i beatem nieco poza rytmem'.
Resztę opinii można przeczytać na stronie magazynu Rolling Stone (www.rollingstone.com).