Trent Reznor - frontman Nine Inch Nails, przed pierwszym występem w Chinach wystosował do tamtejszych fanów następujące oświadczenie: "Ze względu na wyjątkową sytuację w Chinach związaną z trudnym dostępem do zachodniej muzyki legalnymi kanałami, mam dla naszych fanów pewną sugestię. Jeżeli jesteście w stanie kupić nasze legalne płyty, to dziękuję wszystkim za wsparcie. Jeżeli natomiast nie macie takiej możliwości, myślę, że ściągnięcie muzyki z internetu będzie o wiele lepszym rozwiązaniem od kupowania pirackich płyt. Nasza muza jest łatwa do znalezienia w internecie. Nie powinniście mieć większych problemów z wyszukaniem w sieci większości naszych utworów. Ściągajcie je bez ograniczeń".

To nie pierwszy przypadek, gdy lider Nine Inch Nails nakłania fanów do kradzieży jego muzyki z sieci. Podczas koncertu, który odbył się w Sydney 16 września, wokalista dał upust swojemu niezadowoleniu z powodu cen płyt na australijskim rynku muzycznym. "Jeżeli ceny nie spadły, kradnijcie naszą muzykę" - mówił Reznor. "Kradnijcie ją wszyscy. Niech do głów tych skurwysynów dotrze wreszcie, że zżynają kasę z ludzi, i że to jest nie w porządku".