Deathmetalowa machina Behemoth promująca najnowszy album "Demigod" ledwo wróciła z pierwszej trasy po Ameryce Południowej, a już koncertuje na Wyspach Brytyjskich. Kolejny przystanek to Ameryka Północna. "Czujemy, że wraz z 'Demigod' mamy coś do przekazania, będziemy ostro atakować - Behemoth nigdy nie odpuści!' - komentuje lider grupy Nergal.

Natomiast w marcu po dwuletniej przerwie zespół wyrusza w trasę po Polsce. W dziesięciu koncertach towarzyszyć Behemoth będą Frontside i Pandemonium. "Jestem bardzo szczęśliwy, że znów będziemy mogli zagrać w tych wszystkich miejscach" - mówi Nergal. "Chcemy zagrać dla Was zajebisty set najwyższej jakości - dlatego właśnie zebranie nowego składu i przygotowanie tej trasy zajęło nam tak dużo czasu. Jestem bardzo zadowolony, że będziemy mogli zagrać z naszymi przyjaciółmi z Frontside - ich nowy album jest jednym z najlepszych wydanych ostatnio... no i Pandemonium. To niesamowite przeżycie! Byłem ich fanem we wczesnych latach 80-tych... czuję, że ta trasa będzie czymś naprawdę wspaniałym! Do zobaczenia wkrótce!".

Program trasy przedstawia się następująco:

1.03 - Kraków, "Extreme" 2.03 - Katowice, "Mega Club" 3.03 - Wrocław, "Madness" 4.03 - Poznań, "Eskulap" 5.03 - Toruń, "Od Nowa" 6.03 - Łódź, "Dekompresja" 7.03 - Warszawa, "Proxima" 8.03 - Lublin, "Graffiti" 9.03 - Rzeszów, "Akademia" 10.03 - Kielce, "Mefisto"

Ceny biletów wynoszą 25 zł (przedsprzedaż) i 30 zł (w dniu koncertu). Natomiast na zakończenie wojaży po Polsce Behemoth wystąpia 11 marca na specjalnym koncercie w Białymstoku, gdzie zagra również Hermh.

Natomiast w połowie kwietnia przed Nergalem, Inferno, Orionem i Sethem kolejna podróż za Wielką Wodę, gdzie ruszą w ponad miesięczną w trasę wraz z Nile i King Diamond. "Szczerze powiedziawszy, już dawno nie czuliśmy takiej energii" - komentuje lider Behemoth. "Może to nowy skład, może nowy, zajebisty album, może nowe kontrakty... a może po części wszystkie te czynniki mają na to wpływ. Ale faktem jest, że sztuki, które teraz gramy są najlepszymi, jakie graliśmy kiedykolwiek! Czujemy, że wraz z 'Demigod' mamy coś do przekazania, będziemy ostro atakować - Behemoth nigdy nie odpuści!! Nie chcę mówić, że ostatni album to nasze 'być albo nie być', ale tak, odkrywa przed nami nowe obszary i chciałbym wierzyć w to, że jest to coś w rodzaju 'zapłaty' za naszą ciężką pracę i oddanie... Jedno jest pewne - zespół jest teraz bardzo pewny swej siły - i jesteśmy na najlepszej drodze do tego, aby to udowodnić!".