System Of A Down przymierza się do nagrań kolejnego albumu, który miałby się ukazać jeszcze w tym roku nakładem American/Columbia Records. Wedle słów Darona Malakiana, na płycie będzie można usłyszeć kilka zaskakujących inspiracji. "Obszar inspiracji sięga od Kraftwerk do Darkthrone, Zombies i Beach Boys, ale wszystko do siebie pasuje" - tłumaczy gitarzysta. "To działa".

Niezatytułowany jeszcze następca "Toxicity" (2002) będzie nagrywany w domowym studio w Hollywood Hills. "Jesteśmy gotowi na zmiany. Chcieliśmy różnych nastrojów i potrzebowaliśmy się rozwijać" - powiedział wokalista Serj Tankian. "Zawsze nagrywaliśmy w tradycyjnych studiach, ale to był dobry pomysł. To świetne miejsce - nie jest sterylne i ma piękne okolice do wędrowania. Cieszymy się swoją obecnością i muzyką, którą tworzymy".