- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Jakim typem słuchacza jesteś?
Od 2020-07-01 do 2020-07-07
poszukiwaczem nowości
33%
miłośnikiem staroci
67%
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
Wujek_Deth (wyślij pw), 2020-07-06 00:25:13
| odpowiedz | zgłoś
Trochę pierwsze, bardziej drugie, a trochę poszukiwaczem staroci. Lubię wyszukiwać starych, zapomnianych rzeczy, można znaleźć masę ciekawych rzeczy, jakich próżno szukać w późniejszych czasach.
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
A propos tegorocznych nowości, to dzięki pewnej znajomej z Brazylii i jej kolegów-muzyków, to polubiłem Hereticae - 'Ecos do Atlantico' Zwłaszcza utwór tyt. + video na YT. Black/ death metal, tylko w języku portugalskim ;) niemniej- jak dla mnie- dobre to. Choć oczywiście wykorzystywanie fal morskich/ oceanicznych wśród kapel metalowych (rockowych także) to nic nowego btw. ;p
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
Cholera, no , daawno nie było w Sondzie pytania, które dało mi tak do myślenia. Staram się zachowywać równowagę, żeby nie stanąć w miejscu. I przeważnie wygląda to tak, że w tych 6-10 płytach, które w ciągu dnia posłucham, znajdą się z 3 jakieś klasyki (death/thrash), ale też zawsze dbam o to żeby wysłuchać czegoś nowego (dla mnie), albo po prostu płytę którą mam na półce, ale znam ją słabo (i takich płyt słucham najwięcej). Cudownie jest odkryś na właśnym regale płytę, która na nowo poruszy, zaskoczy czymś po latach. Zawsze staram się poznać coś nowego dla mnie prawie codziennie, w tym sięgam do obcych dla mnie stylów muzycznych. Uwielbiam poszukiwać, poznawać (w ten sposób "odkryłem" ostatnio na przykład Therapy i Killing Joke..) Ale często wygląda to tak, że szukając nowych dla mnie rzeczy, przeważnie szukam czegoś co nawiązuje do moich ukochanych klasyków (death metal z początku lat 90-tych). Tak więc nieustannie poszukuję, ale przeważnie w ściśle określonych ramach. Więc wynika z tego że jestem miłośnikiem staroci. Howgh
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
To jest podejście bardzo mi bliskie. Uwielbiam posłuchać płyt kupionych kilka lat temu, wówczas przesłuchanych (ale nie przekatowanych jak w latach młodości) do których obecnie wracam. Wtedy smakują zdecydowanie najlepiej. W mojej polityce zakupowej lubię też formułę poznawania nieznanych płyt znanych mi zespołów i rozszerzania znajomości ich dyskografii także na te powszechnie uznawane za słabsze pozycje.
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
Pumpciuś (? :) ) zrobił jeden błąd. Zapomniał dodać "dla mnie".
Ja bardzo lubię lata 80. Pewnie głównie z sentymentu. Bo wtedy muzyka mnie odnalazła i zacząłem słuchać pasjami co wpadło mi w ręce (niektórzy pewnie pamiętają jak kupowało się kasety w budkach po okładkach i zdzierało ją dopóki się nie spodobała :) ). Ale najważniejsze dla mnie są lata 90. Z dwóch powodów. Po pierwsze (wbrew temu co twierdzi Pan P.) powstał wtedy ogrom wspaniałej, w dużej mierze odkrywczej (i ożywczej) muzyki. Nie byliśmy wtedy tego świadomi, ale co rusz wychodził kolejny klasyk. Bo wiele z tych płyt nie zestarzało się do dzisiaj. Wspaniałe lata dla muzyki. A drugi powód, bo wtedy, osłuchany już do bólu z wszystkimi podgatunkami metalu, odkryłem dla siebie lata 70. (a jednak :) ). Doliczam do tego rok 1969. Dość zabawnym było odkrycie jak wiele ze 'współczesnej' muzyki widziałem w tej sprzed 2 dekad. Niemniej, równiez dlatego ze znam już trochę lata 70., będę bronił tezy, że 90. były również (nie chcę pisać 'równie') wspaniałe.
Nie skreslalbym też lat '00 i '10. Owszem, mało powstawało wtedy (i powstaje) przełomowej, ponadczasowej muzyki. Ale jak kapela z ogniem, pasją i -ważne!- z weną nagra płytę w zdartym od lat schemacie, to mimo wszystko słucha sie jej wspaniale. I czasem częściej wraca, niż do przełomowych płyt, czy klasyków.
Ja bardzo lubię lata 80. Pewnie głównie z sentymentu. Bo wtedy muzyka mnie odnalazła i zacząłem słuchać pasjami co wpadło mi w ręce (niektórzy pewnie pamiętają jak kupowało się kasety w budkach po okładkach i zdzierało ją dopóki się nie spodobała :) ). Ale najważniejsze dla mnie są lata 90. Z dwóch powodów. Po pierwsze (wbrew temu co twierdzi Pan P.) powstał wtedy ogrom wspaniałej, w dużej mierze odkrywczej (i ożywczej) muzyki. Nie byliśmy wtedy tego świadomi, ale co rusz wychodził kolejny klasyk. Bo wiele z tych płyt nie zestarzało się do dzisiaj. Wspaniałe lata dla muzyki. A drugi powód, bo wtedy, osłuchany już do bólu z wszystkimi podgatunkami metalu, odkryłem dla siebie lata 70. (a jednak :) ). Doliczam do tego rok 1969. Dość zabawnym było odkrycie jak wiele ze 'współczesnej' muzyki widziałem w tej sprzed 2 dekad. Niemniej, równiez dlatego ze znam już trochę lata 70., będę bronił tezy, że 90. były również (nie chcę pisać 'równie') wspaniałe.
Nie skreslalbym też lat '00 i '10. Owszem, mało powstawało wtedy (i powstaje) przełomowej, ponadczasowej muzyki. Ale jak kapela z ogniem, pasją i -ważne!- z weną nagra płytę w zdartym od lat schemacie, to mimo wszystko słucha sie jej wspaniale. I czasem częściej wraca, niż do przełomowych płyt, czy klasyków.
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
W jednym artykule znalazłem świetne określenia na poprzednie dwie dekady i tych obecnie używam. Lata zerowe i lata naste. Oczywiście obie te dekady także przyniosły mnóstwo świetnej muzyki i metalowej i rockowej. To w ogóle są bardzo żywotne gatunki i naprawdę nie rozumiem stawiania im zarzutów, że po latach 60-ych czy 70-ych nie wymyślono na nowo elektrycznego brzmienia gitary czy uderzeń perkusji. Takie argumenty są po prostu głupie.
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
Mogę uwielbiać różne albumy nawet sprzed pół wieku, np. Black Sabbath, The Stooges, Franka Zappy, ale wciąż bardziej ekscytują mnie nowe odkrycia i nowe brzmienia. Ciągle szukam jakiegoś powiewu świeżości, czegoś, co zaskoczy mnie jak kiedyś Kobong, jak Nyia, jak Kostas New Progrram, jak Moja Adrenalina / Semantik Punk, jak "Juicy Planet Earth" Flapjacka, jak "Carboniferous" Zu, jak ostatnio Humanity's Last Breath. Długo mogę wymieniać, nie tylko rockowe i metalowe. Wadą jest to, że np. nad sympatią do większości dyskografii King Crimson przeważa u mnie teraz ból, że się cofnęli w rozwoju.
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
Jestem niestety miłośnikiem obu. Niestety bo dzięki temu nigdy w swoim życiu nie posłucham wszystkiego co bym chciał poznać. Bo wbrew temu co uważają niektórzy w ciężkiej muzyce ciągle wychodzą dobre płyty i powstają nowe, świetne kapele.
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
Jednym i drugim ale musiałem wybrać więc wybrałem nowości. Ostatnio pojawił się w moim kręgu zainteresowań deathcore i muszę przyznać, że jest tu kilka płyt bardzo dobrych np. Suicide Silence pt.The Cleansing, And Hell Followed With pt. Proprioception, Make Them Suffer pt. Neverbloom i Old Souls, Ovid`s Withering pt. Scryers of the Ibis i może z nowości Shadow of Intent pt. Melancholy. Bardzo ciekawy kierunek w muzyce, polecam!
re: Jakim typem słuchacza jesteś?
Jeszcze jedna płyta mi chodzi po głowie a mianowicie Horror z 2008 roku nieistniejącego amerykańskiego zespołu With Blood Comes Cleansing. Wracam do niej regularnie.
Informacje
Wszystkie pytania i odpowiedzi w naszych błyskawicznych sondach należy traktować jako niezobowiązującą zabawę!
Masz ciekawe pytanie do czytelników rockmetal.pl? Napisz do nas!
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl