Kuchnia mamusi jest najlepsza :-)

A ktoś tutaj spróbował kiedykolwiek.. wasabi?
co by nie mówić - filmowemu - Hubertowi 'to' bardzo (za)smakowało, z tego co pamiętam ;)

Po prostu chrzan, tylko zielony.

swoją, gdzie jest miejsce na zmywarkę a w PRL-u nawet na pralkę

Miałem dziś rodzinny wypad na sushi, więc odpowiedź może być tylko jedna. Ale uwielbiam azjatycką kuchnię w całości (indyjskie dania z pieca tandoor to absolutna orgia dla zmysłu smaku, a i oko cieszy). W domowym zaciszu lubię poeksperymentować z różnymi wiariacjami na bazie zup typu ramen czy pho. No i krewetki - obok piwa, metalu i cycków jest to najlepsze, co nam dał nieistniejący Bóg.

A ja byłem w nowo otwartym sklepie z czymś podobnym do sushi - z koreańskim kimbapem. Niezłe.

Włoską!

Hmm pikantną:) np. meksykańską(?) bo w sumie wielkim miłośnikiem kuchni azjatyckiej, nie jestem
btw. mam ochotę na.. red hot chili peppers:)
w sensie: na stole, nie na stadionie ;p

Ze względu na sake wybrałem japońską, ale ogólnie to się wszystkimi interesowałem i w większości się zawiodłem. Teraz azjatycka kuchnia kojarzy mi się głównie z zupami w formie pikantnej wody z jakimś kawałkiem jedzenia w środku.

swojską :P