No pewnie, kolejny koncert Metalliki, kolejny koncert Scorpions, kolejny Slayer. I tak w koło macieju...

ja tam ogólnie do muzycznych 'dziadków' nic nie mam, zwłaszcza, że powoli sam ze mnie jest stary dziad heh
ale jak tak patrze na ceny tych wszystkich 'wielkich' kapel to odechciewa mi się uczestniczenia na takich koncertach/ festiwalach już na starcie :(
i Boom o tym nie wspomniał? Znów nic nie rozumiem:) dobra, nieważne
jeżeli chodzi o to co obecnie słucham: bardzo mało jest albumów z lat 70- tych, nie wspominając już o latach 60-tych... a ponieważ lata 90-te znam w sumie dość dobrze (w końcu na nich się wychowałem) to teraz słucham dużo muzy z lat 80-tych
metal, gotyk, rock a nawet pop taki bardziej ambitny pop + współczesna muzyka z 21 wieku hmm mniejsza o konkretne lata
ok. kwestia gustu - jak zawsze ;p

To co napisałeś tylko potwierdza to, że stare kilkudziesięcioletnie kapele rządzą dzisiaj na muzycznej scenie. Gdyby nowe zespoły potrafiły z nimi rywalizować, "starzy" nie byliby w stanie dyktować tak wygórowanych cen biletów. O ile się nie mylę to bilety na tegoroczny koncert Metalliki kosztują ponad 400 zł, a i tak wyprzedały się na pniu. Bo organizatorzy wiedzą, że ludzie i tak przyjdą, tak samo jak na koncerty Iron Maiden, Scorpions czy Guns N' Roses. Nowe kapele mają niewiele do zaoferowania.

no wiesz, co kto lubi... tak, lubię Metallikę i nawet uważam, że te dwa ostatnie albumy, ogólnie nie są złe..
niemniej za 400 stówy, to ja wolę iść na 3 czy 4 kapele może mniej sławne, ale przynajmniej dla mnie- także dobre muzycznie.
a komfort oglądania i słuchania o wiele lepszy niż na (jakiś) stadionacnh moim zdaniem

A gdzie ja napisałem, że dzisiejsza muzyka to kupa? Nauczcie się czytać ze zrozumieniem ludziska. Przecież napisałem, że dzisiaj są świetne zespoły i płyty. Ale nic epokowego co ma szansę stać się legendą na miarę tych największych zespołów i tylko o to mi chodzi. Jak tych największych zabraknie to będzie bardzo kijowo, jeśli chodzi o koncerty dające jakieś wielkie emocje i wzruszenia. Czemu prawie zawsze "dziadki" headlinują największe festiwale? Beatlesów i Stonesów słucha się od ponad 50 lat. Czy myślicie, że za 50 lat ktoś będzie słuchał Limp Bizkit, Staind albo Puddle Of Mud? Nie żyję muzyczną przeszłością, wiem na bieżąco co się wydaje i dzieje. A Lel myśli że jest awangardowy, że hejtuje pomnikowe zespoły i jest taki nowoczesny ;D Że niby Beatlesi i Led Zeppelin "nic nie wymyślili" tylko kradli od starszych. Na upartego tak można powiedzieć o każdym zespole i gatunku, bo każdy się czymś inspiruje i muzyka z nieba nie spada.

Nie jesteś w stanie ocenić, czy za 50 lat któraś z obecnych w miarę nowych kapel będzie uważana za wielką, czy nie. Trzeba dożyć, i wtedy będziemy wiedzieć. Popatrz, kto u nas jest headlinerem Mystic Festival, hi hi. Same dziadki, rzeczywiście. A że słabe w większości, to inna sprawa. Wielu dziadków też jest słabych - sam fakt bycia wielkim, starym zespołem nie ma nic wspólnego z tym, że kapela takowa jest automatycznie dobra.

Ach, no i fundamentalnie nie zgadzam się z twierdzeniem, że koncerty wielkich kapel dają największe emocje i wzruszenie. Zaryzykuję twierdzenie, że w top ten moich koncertów (a trochę tego było) nie znajdzie się żadna z wielkich kapel rocka i metalu. Może jedna, ale nie za emocje i wzruszenia, tylko za solidny wpierdol :D Dominują koncerty małe i średnie, często bardzo niszowych wykonawców.

Nie zapominajmy,ze zespół Batushka wynalazł nowy model biznesowy, którego skutki będziemy widzieć w 2019 xD

Widzę, że szykuje się nowa sonda: ''którego muzyka najbardziej brakuje/ nie można zastąpić?'' czy jakoś tak
piszę to w czasie przeszłym, było nie było wielu moich ulubionych muzyków rock/ metalowych nie żyje już, zespoły (te) nie istnieją, ale ja tam totalnie nie skreślam nowej/ nowszej muzy i coś znajduje dla siebie -od czasu do czasu- jeszcze...
btw. niejaki Sławomir wynalazł(?) w miarę nowy gatunek muzyczny.. powiedzmy:) a z tego co widzę, jest to muza przystępna a nawet bardzo przystępna moim zdaniem. i co? ;p ;)

Dobry pomysł! Dawać taką sondę! :)

Oczywiście, że nie. Cóż to za pytanie? Tylko głupcy uważają, że w przyszłości będzie lepiej ;)