aha, jestem filozofem, znaczy się, nic ni robię tylko myślę- przez cały czas.... hm. za to może być jakaś kasa? ;p

Ciężko stwierdzić.
Aczkolwiek kolega jarema odpowiedział częściowo na twe pytanie, i to zanim je zadałeś pik-u.

Ok. niemniej abstrahując już od tej kasy to -nie wiem jak inni- ala ja gdy nic nie robię hmm ciekawego/ pożytecznego (coś ten w deseń) to się trochę nudzę hehe a od częstego myślenia to mnie głowa (już) boli ;p

Wniosek jest prosty., i dobrze wszystkim znany...potrzeba hobby na każdą porę roku ,aby nikt nie był w stanie powiedzieć nam ,że się lenimy.
Ja np. pierwsze kilka razy ,byłem na klasycznych autach u mnie w poznaniu. latem w czwartki ,,Poznańskie klasyki nocą''. i już wiem gdzie w roku 2018 będę w okresie letnim chodzić. ( oczywiście jeśli grafik w robocie mi na to pozwoli, ale to ta smutna wiadomość).

Coraz ciekawsze i bardziej filozoficzne te sondy. Teraz słucham images&words DT a potem do roboty. Ale przyznać trzeba , że teraz się postarali z pytaniem. No do roboty. Komentować,i odpowiadać. Zobaczy się na końcu jakich odp. udzielą ludzie. ;)

Cel i sens zycia.
A jak leżę i oddycham to czy cos robie? To tylko semantyka. Albo filozofia. Nieistotne pytanie. Nieistotna przeszkoda na drodze do Nicnierobienia

Co to znaczy nic ? zawsze sie cos robi nawet jak sie spi.

staram się jam tylko mogę

aha, czyli jakby nie patrzeć, nic (pożytecznego) przez cały dzień nie robię ;p

no tak, teraz jestem kontuzjowany (prawa ręka złamana) i fakt, czasami nic mi się nie chce robić... więc próbuje spać ale hm. ja nie kot i więcej niż 6 godz. nie mogę hehe no to słucham muzy, siedzę przy kompie, oglądam tv (masakra ;p) albo po prostu idę na spacer bo -nadal- kocham jesień, szczeg. jak jest taka pogoda jak teraz :)