- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
Od 2017-10-04 do 2017-10-10
tak
55%
nie
45%
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
a czy zdarzyło Ci się zgubić w.. jakiś zamkniętych budynkach? np. muzeum, szpital hmm hotel?:) ja np. zgubiłem się w warszawskim instytucie neurologi i psychiatrii hehe tak miałem kiedyś pewne problemy z psychiką, bo jestem człowiekiem kuźwa nie jakimś terminatorem, bez uczuć/emocji tak czy inaczej po pierwszej wizycie jakoś pobłądziłem po tych wszelakich korytarzach, w końcu trafiłem na taki hmm odział pół otwarty/ pół zamknięty i napotkawszy pewną kobietę zapytałem się jej lekko wkurzony ''gdzie jest wyjście??'' a ona na to '' z tej sytuacji nie ma wyjścia'' heh ale po jej minie wywnioskowałem ze to był -jednak- żart. a ja lubię takie hmm czarne poczucie humoru :P
oczywiście odnalazłem (sam) wyjście na zewnątrz.. po jakimś czasie ;)
oczywiście odnalazłem (sam) wyjście na zewnątrz.. po jakimś czasie ;)
re: Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
W Luwrze się zgubiłem. Takie gmaszysko i tylko jedno wyjście, do tego przez piwnicę.
re: Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
W lesie na grzybach kilkukrotnie, na szczęście zawsze krótkotrwale. I raz (chociaż zapewne trudno w to uwierzyć) w Bydgoszczy po koncercie w tych "pięknych" okolicach dworca PKP. Wszystko to już dosyć dawno. Dzisiaj przy komórkach i dostępie do map już znacznie trudniej o tego typu przygody.
re: Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
Ja zaznaczyłem "tak", chociaż nie były to klasyczne zgubienia w sensie "ratunku, gdzie ja jestem", tylko raczej przejściowe trudności w znalezieniu jakiegoś obiektu. Ale generalnie jestem dobrym logistykiem, bo od dziecka uwielbiam mapy, plany miast, etc. A jak jadę na gig do obcego miasta, to zawsze robię dokładny research w Google Maps, obczajam komunikację miejską i tak dalej. Co do Katowic, to trzeba przyznać, że centrum i okolice dworca zmieniły się nie do poznania w ciągu kilku lat. Ale szkoda trochę klimatu starego dworca. Nowy na pewno wygląda nowocześnie i bardziej światowo, ale stary miał klimat, no i te kultowe metalowe schody, co się wychodziło na miasto.
re: Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
Pamiętam te schody i zejście z dworca kolejowego na dworzec autobusowy. Schody bym zostawił, po co ta galeria.
Ale teraz wreszcie jedno z największych miast w kraju ma zagospodarowane centrum, jest gdzie zjeść, bo kiedyś trudno było coś sensownego w okolicy znaleźć. Jest tam trochę hipsterskich lokali typu drinki w słoikach, ale gdzie tego teraz nie ma. I jedna genialna pizzeria. Dużo się zmieniło przez kilka lat.
Ale teraz wreszcie jedno z największych miast w kraju ma zagospodarowane centrum, jest gdzie zjeść, bo kiedyś trudno było coś sensownego w okolicy znaleźć. Jest tam trochę hipsterskich lokali typu drinki w słoikach, ale gdzie tego teraz nie ma. I jedna genialna pizzeria. Dużo się zmieniło przez kilka lat.
re: Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
No ale dworzec autobusowy z prawdziwego zdarzenia, to by se mogli zrobić. Wioska trochę, że w 10. największym polskim mieście za dworzec robi coś a la kontener - i to nie żart, kto widział, ten wie.
re: Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
ja też uwielbiam mapy, atlasy, plany miast co nie oznacz, że wtedy już się nie zgubisz.. nigdzie ;) i tak... kocham przygody różnorakie przygody ale generalnie ja ich nie szukam - tylko one znajdują (czasami) mnie ;p i chociaż jestem z Warszawy to żaden ze mnie 'niedzielny' turysta! kocham góry, szczeg. Tatry ale nigdy nie wzywałem jakiejś pomocy, śmigłowca itd. przy kiepskiej pogodzie lub poza sezonem chodzę najwyżej po dolinach a nie w wysokie partie gór. rozsądek - ważna rzecz.
aczkolwiek, no tak, ale nie bylem jeszcze w Bieszczadach :) najwyżej dostane mandat za przekroczenie granicy (ukraińskiej) heh nie pierwszy mandat w moim życiu;)
aczkolwiek, no tak, ale nie bylem jeszcze w Bieszczadach :) najwyżej dostane mandat za przekroczenie granicy (ukraińskiej) heh nie pierwszy mandat w moim życiu;)
re: Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
Przy pałacu kultury w 2011, koncert Saxon. Łaziłem dosłownie 1,5h, żeby zorientować się, która z czterech okalających jego kwadrat ulic jest którą - żadnej tablicy z informacją, pytałem kilka osób, które zastałem i nikt nic nie wiedział. Paranoja. Dopiero po tym ponadgodzinnym turnusie rozsądek wziął górę nad skąpstwem i wziąłem taksówkę do Stodoły. Poza tym raz zgubiłem się w lesie - gdybym nie usłyszał jadącego pociągu i nie rzucił się niemal dzikim sprintem w jego kierunku, pewnie spędziłbym w tym lesie noc.
re: Czy zdarzyło Ci się zgubić (np. w lesie, górach, obcym mieście)?
aha, choć wstyd się przyznać, to swego czasu zgubiłem się w Katowicach w drodze (powrotnej) ze Spodka na dworzec pkp (ten stary) - tak to możliwe ;p ale tylko raz, bo wtedy szedłem z jakimiś ludkami z koncertu niemniej po jakimś czasie trafiliśmy na dworzec:)
Informacje
Wszystkie pytania i odpowiedzi w naszych błyskawicznych sondach należy traktować jako niezobowiązującą zabawę!
Masz ciekawe pytanie do czytelników rockmetal.pl? Napisz do nas!
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl
a trafiłem na chirurgie. Oczywiście zero oznaczeń, bo po co, personel przecież trafi. Jakiś matrix.