W swoich zbiorach mam 458 zespołów. Na 2367 plytach CD i 679 winylach.

Chyba kolekcja Ci sie kurczy (kojarzę z innego wpisu 3 tys. plyt i 700 winyli) :P. No dobra, czepam sie. Miałbym czego słuchać do końca życia. Ale dajcie mi czek i pare walizek... Bo mam ułamek tego co znam i/lub chce mieć

Trochę rzeczy sprzedałem ostatnio, na remont jaskini hajs potrzebny był.

Generalnie wyprzedaję wszystkie swoje CD, jakby ktoś chciał listę to proszę o wiadomość prv

A jak wyłączą Spotifaja? Niezbyt opłaca się twórcom.

Przerzucam sie całkowicie na winyl

ktoś tu wstaje o tej samej godzinie co ja...

Mam nadzieję, że za te 40 lat, jak przejdę na emeryturę, to zdążę poznać chociaż z 1/10 co trzeba. Chociażby z metalu, bo o innych gatunkach, takich jak elektronika, folk, klasyka czy pop to chyba mogę zapomnieć ; D

Optymistycznie załóż, że przesuną wiek emerytalny, żebyś miał do tej emerytury więcej czasu na poznawanie zespołów ;)

Zależy co masz na myśli przez poznać. Jest cała masa zespołów, które znam i które cieszą się jakąś tam większą lub mniejszą popularnością (np. potworki z nurtu pseudo-gotyckiego symfonicznego metalu jak Sirenia, Within Temptation i inne takie cuda na kiju), ale mnie one nie interesują, więc nie zagłębiałem się w ich twórczość. To mam je zaliczać do tych, które znam, czy nie? ;p