zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku poniedziałek, 2 grudnia 2024

Co powinno decydować o możliwości bycia pod sceną na koncercie?

Od 2015-08-19 do 2015-08-25

pieniądze (droższe bilety)
 
 
15%
siła mięśni (pchanie się)
 
 
20%
zapobiegliwość (czas wejścia)
 
 
65%



Zobacz: archiwum sond.
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Co powinno decydować o możliwości bycia pod sceną na koncercie?
Nawias (wyślij pw), 2015-08-24 08:51:04 | odpowiedz | zgłoś
Z racji bezpieczeństwa powinien być to oddzielony sektor - chodzi o to, żeby fala ludzi z całej płyty nie zgniotła tych pod sceną - ale w tej samej cenie. Tzn., że wypuszczamy 1000 biletów za 100 zł, w czym 200 jest na golden circle, kto pierwszy, ten lepszy. Bez cenowych fanaberii! ;)
re: Co powinno decydować o możliwości bycia pod sceną na koncercie?
Winterstorm
Winterstorm (wyślij pw), 2015-08-20 19:22:02 | odpowiedz | zgłoś
Jakbym był osobą występującą na scenie, to optowałbym za opcją "rozmiar biustu".
re: Co powinno decydować o możliwości bycia pod sceną na koncercie?
RippR
RippR (wyślij pw), 2015-08-20 08:49:13 | odpowiedz | zgłoś
No jak to co, wbijasz dzień wcześniej i rozstawiasz swój parawanik.
Zapobiegliwość
Mikele
Mikele (wyślij pw), 2015-08-20 10:09:51 | odpowiedz | zgłoś
Nie uwierzysz, ale widziałem już takie cuda u Fryców. 5 lat temu na AC/DC w Berlinie idę sobie spokojnie pod scenę, a tam pełno gazet na ziemi. Leżą to leżą - myślę sobie. Aż tu jeden Helmut do mnie z ryjem, że miejsce jest zajęte. Na początku nie skumałem, o co mu chodzi. Potem zacząłem pizgać, stanąłem w rozkroku nad gazetą i przestałem się interesować kolesiem.
re: Zapobiegliwość
RippR
RippR (wyślij pw), 2015-08-20 10:47:59 | odpowiedz | zgłoś
Szczerze się uśmiałem :). Wydaje się, że pomysł z "własną przestrzenią" pod sceną to nie jest horror science fiction w stylu "Black Mirror", tylko potrzeba rynku i kwestia kilku najbliższych lat. W związku z powyższym, należałoby zawczasu przemyśleć stronę techniczną nowych rozwiązań dla tzw. golden circle. Nie piszę tego ze złości i frustracji, na swój sposób zaczynam się godzić z nową rzeczywistością.

Można zastosować wykonane z plexi albo szkła hartowanego przejrzyste boksy - stojące w wariancie standard 1x1m oraz siedzące deluxe 2x2m, ze stolikiem, kranikiem na piwo i rurką kanalizacyjną. Do tego apka na smartfona, obsługująca guziczek, który przywoływałby taką łapę jak w automacie do losowania maskotek, gdyby klient chciał na chwilę wyjść w czasie koncertu. Taką "Inteligentną Płytę" można spróbować sfinansować przez modny ostatnio crowdfunding.

Czujesz to? Siedzisz jak panisko z Guinessem, a chamy gniotą się o tylną ścianę twojego boksu jak stado wkurwionych glonojadów. Zwycięstwo kultury nad subkulturą!
re: Zapobiegliwość
Mikele
Mikele (wyślij pw), 2015-08-20 12:05:45 | odpowiedz | zgłoś
Nie przejdzie. Chamy właziłyby na dach boksu. No chyba, że osobno wydzielona będzie strefa silver fuckin' box circle, potem barierki, potem normalny golden, potem barierki i płyta o powierzchni 10 metrów kwadratowych. Piękna wizja, nie ma co. Idę do małego klubu bez tych gówien.
re: Zapobiegliwość
Krasnal Adamu
Krasnal Adamu (wyślij pw), 2015-08-20 16:34:12 | odpowiedz | zgłoś
I zamiast bodysurfingu byłby jakiś boxcrawling ;)
re: Zapobiegliwość
lordus (gość, IP: 89.79.48.*), 2015-08-20 17:11:48 | odpowiedz | zgłoś
Dlatego możecie mnie zeżreć żywcem, ale dla mnie synonimem dobrego koncertu metalowego jest koncert na kostrzyńskim Woodstocku. Nie ma barierek, golden cyrklów, z młynu ciężko wyjść. Publika pod sceną też jakby znająca sie na temacie. Ściana za ścianą, moshpit za moshpitem. Wiadomo, najlepsze koncerty sa w klubach, ale jeśli plenerowy to ja preferuje właśnie Wood. Pamiętam na Anthraxie była taka ściana śmierci, że po zderzeniu przygniotło mnie kilka osób, na samym dnie ludzkiej kupy, nim mnie odgrzebali to całe życie mi przed oczami przeleciało:P W tym roku na Decapach też był niezły czad. Teraz możecie już zacząć jechać, że brud, smród, spend i hipisy:P
re: Zapobiegliwość
Sadomasocebula (gość, IP: 78.9.30.*), 2015-08-20 20:23:20 | odpowiedz | zgłoś
Woodstock - zajebisty metalowy festiwal.
Oaaa My Fuckin Gówno!!!!!!!!!!
re: Zapobiegliwość
lordus (gość, IP: 89.79.48.*), 2015-08-20 21:47:34 | odpowiedz | zgłoś
Nie napisałem nigdzie, że Woodstock to zajebisty metalowy festiwal. Z prostego względu - nie jest to metalowy festiwal. Co nie zmienia faktu, że graja tam czasem zespoły metalowe i te akurat koncerty są zajebiste. Pełno jest tam zajebistych metaluchów, pod sceną wszyscy rozumieja sie w lot. Oczywiście jak ktos jest panem wielkim koneserem i ma kij w dupie no to nie da sie go przekonać żadnymi argumentami. I nie, nie biegam po namiotach z jajami na wierzchu i dupą pomalowaną różową farbką:P Z drugiej strony jak w zeszłym roku grał Accept, zespół jednak dość stary i większość publiki spoza klimatu nie znała, to przykro było później patrzeć na nagraniach, jak ludzie nie umieli chóralnie krzyknąć Princess of the Dawn:P Taki to urok festiwalu niemetalowego. Z kolei jak było sie pod sceną - rewelacja, gardło pozdzierali wszyscy.
« Nowsze
1

Informacje

Wszystkie pytania i odpowiedzi w naszych błyskawicznych sondach należy traktować jako niezobowiązującą zabawę!

Masz ciekawe pytanie do czytelników rockmetal.pl? Napisz do nas!