A zauwazyliscie ten fragment w filmie kiedy pokazany jest chyba jakis wycinek z gazety, ktory mowi cos w stylu "Perkusiści bez talentu kończą grając rocka"? ;)

Film dziś o 22:50 na TV6.

Już tak.

...a czy o Hendrixie film już się ukazał?

Kazdy szanujacy sie perkusista wysmieje ten film, bzdura i porazka. Od czasow Ray'a czy Solisty nikt nie robi dobrych filmow o muzykach. Zdecydowanie nie polecam nikomu dojrzalemu

Panie! Wyśmiewanie się z kogoś lub czegoś to średni pomysł na życie. Film nie jest zrobiony tylko dla perkusistów, bowiem nie jest tylko o grze na perkusji. Opowiada przede wszystkim o poświęceniu wszystkiego (nawet szczęścia) dla pasji. Fajnie ogląda się pojadynek głównych aktorów, ma dobry scenariusz i wiele innych zalet. A nadto nie jest śmiertelnie poważny. Dlatego warto go potraktować z dystansem. Zawsze znajdzie się coś lepszego. Niemniej o wiele łatwiej wskazać gorsze filmy od "Whiplash", tak więc jego radykalna negacja jest po prostu nieuzasadniona.

Szczególnie w kinie warto go zobaczyć, bo perkusyjne kanonady robią na uszach kolosalne wrażenie. A dodatkowo fabuła bardzo ciekawa.

Mnie się bardzo podobała perkusja w "Birdmanie". Na razie nie potrzebuję więcej.

Wyśmiejcie mnie, ale I'm not familiar with this. O czym to?

A, wiem już. Ale nie widziałem w każdym razie.