Czekam teraz aż zrobią podział płyty jak w O2 w Londynie z 9 sektorami i każdy z inną ceną. I nie zapominajcie o diamond circle, chociażby z Bon Jovi.

Odległość osobnika od sceny powinna być funkcją wczesnego przybycia, determinacji, warunków fizycznych, zawziętości, agresji, okrucieństwa i braku poszanowania dla zdrowia i życia własnego oraz innych uczestników imprezy, a nie tego, czy kogoś stać, bo lepiej zarabia, albo mamusia mu dała na urodzinki.

Owszem, każdy, kto może sobie pozwolić na wydatek 200zł, po trochę dłuższym czasie wyskrobie i 400, ale ja programowo nie wspieram tego draństwa i nigdy nie kupiłem takiego biletu. A jak już będę gwiazdą, to zrobię przed sceną Golden Circle i w środku koncertu wpuszczę tam pracujący trał przeciwminowy. W imię zasad, skurwysyny!

Rzadko uczęszczam na takie koncerty, więc mam wyteges.

dokładnie, tez bywam wyłącznie na takich koncertach gdzie fakt czy znajdę się pod sceną zależy tylko i wyłącznie od siły w łokciach ;] a nie od grubości portfela

Jestem przeciw, przez nie płacę więcej?

Kufa, Black Sabbath w Łodzi, GC na 2/3 całej hali, polskie sku...two :/