- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Jaki jest Twój poziom tolerancji na muzykę, której nie słuchasz?
Od 2013-10-02 do 2013-10-08
wysoki
24%
średni
50%
niski
26%
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Jaki jest Twój poziom tolerancji na muzykę, której nie słuchasz?
gówniana muzyka jest niezmiernie bolesnym zjawiskiem, dlatego jest tyle bólu dziś na świecie
re: Jaki jest Twój poziom tolerancji na muzykę, której nie słuchasz?
your pain, my pleasure!
re: Jaki jest Twój poziom tolerancji na muzykę, której nie słuchasz?
Nie toleruję zasadniczo tylko słabej muzyki z zerowym wkładem artysty w to co robi. Tak dla przykładu- o ile Bieber jest dla mnie asłuchalny to mimo ogromnej nienawiści społecznej nie przyczepię się. Brał przecież jakieś lekcji śpiewu i jego występy są przygotowane profesjonalnie od strony technicznej. Ale gdy już discopolowcy odgrywający te same melodyjki, zdobywają publiczność za pomocą prostackich tekstów o podłoży seksualnym to nie mam żadnego szacunku. Tyczy się to zarówno jakichś Bajerfullów, jak i ostatnio modnych Braci Figo Fagot.
re: Jaki jest Twój poziom tolerancji na muzykę, której nie słuchasz?
Jest różnica między nie słucham, a nie lubię. Bo mogę czegoś nie słuchać, ale jest to obiektywnie dobre albo w miarę ambitne. Np jazzu nie słucham, ale dziwne żebym nie tolerował. Jednak prymitywne rzeczy jak disco-polo, tandetne techno, osiedlowy hip hop, no to już wiadomo że nie toleruje. Wzdryga mnie to i moja tolerancja na takie dźwięki jest niższa niż Leprechaun.
re: Jaki jest Twój poziom tolerancji na muzykę, której nie słuchasz?
To zależy jak leży :) Bo są niekiedy tacy artyści i zespoły których nie słucham bo to nie mój styl, gatunek itp. Ale mają niekiedy jeden lub dwa kawałki co chwytają za ucho np: Beck - Loser czy Beastie Boys - Fight For Your Right To Party \m/
Informacje
Wszystkie pytania i odpowiedzi w naszych błyskawicznych sondach należy traktować jako niezobowiązującą zabawę!
Masz ciekawe pytanie do czytelników rockmetal.pl? Napisz do nas!
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl
w dodatku podkrślę!!!!!!!
nie znoszę gniotowatej muzyki - tego poprostu nie toleruję, bo taka muzyka jest kompletnie nieprzyswajalna. Przeważnie to są wypociny, wtórność wtórności wtórnością pogania, plagiatowość plagiatu, celebrytowanie a o twórczosci zapominanie, sranie w banie, gówno śpiewanie i gówno granie, do tego gówno tekst, gówno głos, totalne błędy językowe, rzemielśnictwo rzemielśnictwa, pustka we wszystkim i do tego nie jest to minimalizm, ni to folklor, ni to kultura ludowa, jeśli w materiałach wideo jest wiecej skakania, zdejmowania majtek, cyckowania i innego pseudo szokowania, to poprostu to jest dno!!!!!!
nie ważne ile w takiej muzyce jest nawiązania do jakiego kolwiek gatunku.
Wiele z takich zespołów uważa sie za gwiazdę a to nic innego niczym stary robotnik idący do huty toczyć śrubki, zaprojektowane na jedno kopyto, ba zgodnie z normami. Gość potrafi zrobić śrubkę a może i wiele śrubek i nic więcej, ale to twórcze nie jest.