o qrva, a to to samo co vinyl. A słuchacie qrva z gramofonu czy patefonu?

nie ma sensu bo sie scieraja.... ;)

Nosić butów też nie ma sensu, bo się podeszwa ściera ;)

Winyle uwielbiam, ale słucham ich dość rzadko. Nie potrafię odpalać płyty na odpierdziel, na zasadzie niech coś tam sobie poleci. Do tego muszę mieć odpowiedni nastrój i czas całkowicie dla siebie. Odpalam adapter, siadam i wsłuchuję się w każdy detal muzyki i jej winylowe, ciepłe brzmienie. Praktycznie to jest jak rytuał :)

Mam jakieś tam winyle, ale już nie mam na czym ich słuchać.

Natomiast fajnie by było, gdyby kasety przeżyły kiedyś taki revival, jak teraz winyle właśnie. Na pewno na to zasługują. Dla mnie to był właśnie kult. Mam ciągle sporo kaset i ani myśle ja zgrywać gdzieś na kompa czy coś. Kupowałem je jeszcze do połowy ubiegłej dekady.

Zbieram, słucham i kupuję. Można powiedzieć, że kolekcjonuję.

Kupuję ich na tę chwilę więcej, aniżeli cedeków ^_^

Nie słucham winyli bo nie mam już na czym, zresztą winyli też już nie mam :( Ale z tego co pamiętam to zawsze najlepsza jakość była na winylach 180g, nie jeden taki winyl potrafił jakością odtwarzania "zmiażdżyć" CD. Nie mówię że CD są złe. CD może się równać z winylem tylko wtedy jeżeli jest nagrane w formacie DDD.

Winyle 180g to stosunkowo nowy wynalazek , po roku 2000 weszly.

Podstawowa sprawa, na ktora nikt jeszcze nie wpadl w dotychczasowej dyskusji - grajac winyla first press w dobrym stanie w zasadzie cofamy sie w czasie, przyjmujemy na swoje receptory to co zespol i studio faktycznie wypuscili na swiat w takim, dajmy na to, 1986r. Mamy w rekach okladke i koszulke, w ktorej ta plyta faktycznie swiat ujrzala. Zadnych przeklaman, zadnych zmian w masteringu - slyszymy to, co zespol nagral, a nie to, co 25 lat pozniej chce sprzedac. To jest, kurka wodna, doswiadczenie antropologiczno - archeologiczno - stereofoniczno - metafizyczne. Podroz w dzwieko - czasoprzestrzeni!

Winyl jest cudowny. A próbowaliście kaset ostatnio?? Odgrzebałem kasety z piwnicy, choć leżały tam i wilgotniały latami mają niesamowite mięsne głębokie brzmienie

Nawet myślę o tym żeby na poważnie przegrywać ludziom płyty na kaseciaka na szeroką skalę :] dla tych co rozpoznają jakie to cudo