teraz czasami kupuję, jeśli artykuły dotyczą mnie intersujących zespołów, albo albumów, niegdyś, niczym prenumerata metalhammer, tylko rock, teraz rock.

Z różną intensywnością się kupowało rock and roll, thrash'em all, machina, morbid noizz, mystic art

wydaje mi się, że teraz czasopisma tego typu mają gorzej, bo wszelkie wywiady i recenzje są w internecie. Nie wszystkie, ale mnie osobiście np nie stać na takie rzeczy mimo, że ładna okładka i tak dalej,

jedyne co jeszcze czasami kupuję to metal hammer, chociaż niektórzy krytycy zamknięci tylko na swój gatunek muzyki piszą że zespół zły bo nie gra blasck metalu tylko poszedł do przodu i gra djent (w koncu jak można nie grać po publiczkę, za kogo się taki zespół uważa!) Magazyny typu gitarzysta to juz stek bzdur napisany dla kasy, a mam wrażenie że testerzy sprzętu nawet go do prądu nie podłączają, bo jak ogrywam pewne gitarki to brzmienie jest zupełnie inne, a jakoś często jest zerowa, chociaż magazyn pisze że wszystko gut i żadnych niedociągnięć..... także płacenie kasy za dostanie 120 stron reklam mnie nie podnieca.

wiesz może czym różni się djent od mathcoru z ciekawości pytam

Również kupuje Mystic Art, jednak czasem zdarzają im sie takie wpadki że....np. w numerze 2 z 2012 (okładka dead can dance) jest wywiad z Davem Lombardo a na tle wielkiego napisu Slayer umieszczono zdjęcie zespołu Slipknot. Poza tym masa błędów jeżeli chodzi o czcionke (pytania od dziennikarza i odpowiedzi muzyka napisane tą samą czcionką w tym samym kolorze) czy czcionka rażąca jak śłońce, jakieś literówki and many more... No i Coma prawie w każdym numerze tez mnie drażni. Jednak mimo to chyba i tak najlepsze dostępne u nas czasopis

Mystic Art to moje ulubione czasopismo. Mam sporą kolekcję, przez kilka lat zbieraną, chyba przez sześć, pięć?:D Potem na jakiś czas wycofali, ale ostatnio znowu mi wpadł w łapki:)

sporo kupowałem tylko rocka i młotka w latach 1993-2007 aż mi sie pólki uginały, a teraz wystarcza mi rockmetal bo jestem..podstarzałym fanem paradise lost(i nie tylko) haha

Ja kupuje od jakiegoś czasu mystic art ale duża rozbieżność zespołów dla kogoś kto słucha głownie death metalu jak ja mogą się tam trafić takie zespooły jak The Cranberries albo dead can dance najbardziej mnie zszokował artykuł o sludge metalu do którego był zaliczany down lol chciałem sprawdzić musick magazine ale nie ma tego u nas

nigdy nie rozumiałem fanów szufladkowania muzyki, ale w twórczości Down naprawdę jest sporo sludge, ale generalnie uważam ich za zespół nieklasyfikowalny

gdyby nie szufladki człowiek by nie wiedział czego słuchać