fakt, co innego jak Demonaz pisze kolejne eposy o napierdalającym śniegu a co innego jak by na przykład tekst do Angry Chair napisał Jacek Cygan - niektóre teksty są jednak mimo wszystko osobiste i nawet jeżeli wieją gimnazjalnymi rozterkami jak na PHM NIN (no offence, moja ukochana płyta na cięzkie chwile) to muszą być własne albo jakiejś bratniej duszy wykonawcy a nie textwritera

Najlepsze teksty, te które przetrwały, zawsze wychodzą z serducha, zwykle wokalisty. Dobry tekst,to dla mnie zgrany z muzyką, w jakiś sposób podkreślający walory muzyki.

U nas kady pisze teksty, jak ktos ma dobry pomys to go przelewa na papier, co by go nie zmarnowac. Czasem jest to wokalista, czasem basista, czasem gitarzysta, czasem piszemy wszyscy na raz, czasem ktos rzuci temat, kto inny napisze pod niego fajny tekst. Tak jest najlepiej.

IRA ma ten problem, że teksty do 1995 roku pisał w większości Gadowski i były spoko, natomiast teraz pisze gość spoza kapeli i dochodzi do śmiesznych sytuacji np.
Ira - Taki jestem z 1993r. - Nieważne gdzie, nieważny czas, dopóki tylko pełny bak, odkręcam gaz i znikam stąd, jestem wolny...
Ira - Trochę wolniej z 2009 bodajże - Trochę wolniej, po co gonić tak, noga z gazu - spalisz mniej (sic)...

Do tego nie potrzeba dwóch osób. Dialog Kazika z Kazikiem:
- Czy ty to widzisz?! Czy się nie wstydzisz?! ("Artyści", 1994);
- Widzę to, co widzę, i w ogóle się nie wstydzę! Niech się wstydzi ten, co robi, nie ten, co widzi! ("Przy słowie", 1995).
;)

albo młody Gahan i jezusowy Gahan:
"wouldn't sacrifice anything at all to love" (Stories Of Old chyba)
vs.
"I surrender heart and soul
sacrificed to a higher goal"
("Higher love")

tak to jest, ludzie się zmieniają:D

To akurat Gore a nie Gahan ;)

niech i tak będzie :)

Tak, teksty zespołu Ira, są legendarne wśród podstarzałych melomanek :)

stare dupy motocyklowe?