- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Czy zdarza Ci się nie pójść na koncert, bo bilety są zbyt drogie?
Od 2012-11-14 do 2012-11-20
tak, często
49%
tak, czasem
37%
nie
14%
Komentarze
Dodaj komentarz »
a Bon Jovi?
kalafior66i6 (gość, IP: 67.55.71.*), 2012-11-20 09:02:30
| odpowiedz | zgłoś
a na ten przyklad bilet (golden circle) na Bon Jovi w przyszlym roku 350 zeta, do tego przejazd w dwie strony z Katowic, chyba jakis nocleg, zarelko, browarek i wychdzi mi, ze zostane w domu, bo musialbym wydac jakies 650-700zl a nie kupie przeciez biletu na sketor oddalony od sceny o jakies 150m :( Kiedys za taka sume, moglem zaliczyc 3 gigi.
Dojazdy nie bilety
Bilety to mniejszy problem, najwięcej tracę na dojazdy, i to jest prawdziwa tragedia, 99% interesujących mnie koncertów jest w Warszawie lub Krakowie, do tych miast mam daleko, drogo i beznadziejny powrót, przez głupią politykę organizatorów, tracę na dojazdy 2 razy więcej niż na bilety na koncerty, na bilety na wszystkie interesujące mnie koncerty byłoby mnie stać, na dojazdy plus bilety już nie... Jakby organizatorzy poszli po rozum do głowy i zamiast wszystko pchać do Wawy i Krk, zorganizowali część tych koncertów w Poznaniu lub Wrocławiu, byłoby ok....
....
heh, ja zawsze miałem inny problem - jak już się wybiorę, to jak kurwa wrócić do domu? Nie wiem jak jest teraz, bo kupiłem sobie samochód, ale powrót z takiej Metalmanii do Bielska - Białej, jeszcze w 2008 r. graniczył z jebanym cudem. Megadeth zagrało - a pierwszy pociąg coś koło 5-6 rano a PKS między 3 i 4. Co za wieś. 100 ileś zeta za bilet, 10 zeta za herbatę na tym jebanym dworcu, 20 zeta za bilet PKS - jak dla ówcześnie dorabiającego intelygenta - horror. Coś się zmieniło?
re: ....
tak. stary, zafajdany, dworzec katowicki już nie istnieje. lezka sie w oku zakrecila.. troche tam godzin spędzilem po tych metalmaniach i innych gigach w spodku.
re: ....
czy to, że stary dworzec nie istnieje oznacza, że pociągi jeżdżą częściej i szybciej, a herbata nie kosztuje w nocy 10 zeta? Jak tak to sprzedaje bejce i wracam do pkp.
re: ....
Hoh, widzę, że kolega miał podobne problemy z powrotami z metalmanii :P Ja nie dość, że musiałem jakimś cudem dostać się do BB, to później jeszcze dotrzeć peksem do domu.
Informacje
Wszystkie pytania i odpowiedzi w naszych błyskawicznych sondach należy traktować jako niezobowiązującą zabawę!
Masz ciekawe pytanie do czytelników rockmetal.pl? Napisz do nas!
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl