Ja się wychowałem na telewizji. Dzięki Cartoon Network na początku lat 90. jako kilkulatek nauczyłem się angielskiego. I nie zdradzę mojego ulubionego medium. W dalszym ciągu zdecydowanie czas przed TV > czas przed PC. Lepiej oglądać "Modę na Sukces" niż trwać w zbiorowej ogólnoświatowej pejsbukowej głupocie.

ale niestety, Moda na sukces już za długo nie pociągnie. Ridge odszedł, teraz już nie ma po co tego oglądać :/

Czyli jeszcze najwyżej tysiąc odcinków?
Chyba włączę telewizor, żeby być z tą ekipą do końca ;)

Spytajcie przez telewizor, a nie przez komputer ;P

Dobre spostrzeżenie xD