Kiedyś myślałem, że nic mi nie zastąpi czytania papierowych gazet muzycznych, dotyku papieru, zapachu świeżo zadrukowanej kartki...no bo co - miałbym brać komputer stacjonarny na kibelek, albo wpakować go do torby z prowiantem na wypad za miasto? To było wczoraj. Dzisiaj jest inaczej - i to nie tylko dlatego, że przerzuciłem się na e-wydania czy też portale muzyczne. Po prostu do szukania nowej muzyki w większości starczy mi YouTube i opinie co bardziej ogarnietych muzycznie kompanów i kompanek. Wywiady z muzykami? Wolę chyba obejrzeć z niego wideo niż wertować strona po stronie w pełni zredagowany, wykastrowany produkt.
Hm..."Everything Is Changing" używajac tytułu płyty z ostatnio zamieszczonej recki.

Odnośnie wywiadów to się nie zgodzę. Wywiady wideo często są to powierzchowne, krótkie klipy albo rozlazłe pogaduszki o niczym (vide CGM), a wywiady na piśmie pozwalają na zgłębienie tematu. Lubię czytać wywiady i to nie tylko z muzykami. Słowo pisane mocniej dociera, nie jest tak ulotne i zawsze można zatrzymać się nad jakimś zdaniem, przemyśleć jego sens. Oglądanie wywiadu przy tym jest jak medialny hamburger.

10/10!
Na ekranie, na papierze, w tym przypadku słowo pisane górą.

kiedy sonda o chujowych reckach Megakruka?

A kiedy wywiad z Tobą? ;)

to definicja dziennika a są jeszcze czasopisma ;)

"Gazeta - rodzaj wydawnictwa ciągłego, czasopismo ukazujące się częściej niż raz w tygodniu, najczęściej codziennie - w rozumieniu wszystkich dni roboczych." Czy na pewno mamy na rynku gazety muzyczne? Chyba że jest jakaś wkładka w Wyborczej :)

Cała ta bzdura z "lub czasopisma" jest tak stara, że już prawie zapomniałem. A tu taki przyjdzie i znów się zaczyna...

Ja z lekkim offtopem! Rick! Genialny wstępniak! Właściwie każdy Twój tekst jest bardzo dobry, ale ten mnie powalił na kolana! Kawał dobrej roboty, na pewno zajęło trochę czasu skompletowanie tych wycinków wywiadów, więc pełen szacun! Keep up the good work!

Otóż to. Tyle lat a rick nadal ma dość siły i cierpliwości żeby rozsyłać listę co tydzień. Jakoś by tak głupio było jakby przestał przychodzić te wiadomości. Dzięki rick za dobrą robotę!