Rozsiew informacj dla wielu równiez jest dostepny meilowo i telefonicznie (taka opcja "wyślij do wielu" jest teraz w telefonach smatrwonach i tych płaskich z funkcją telefonu. Zauważ ze jeszcze teraz umawiasz się z kumplami kolezankami na impreze piwo czy na pizze przez fejsa ale coraz więcej jest imprez online. Sam fakt ze prawie kazdy kto ma konto na fb leci na jak najwieksza ilośc znajomych zdjęc filmików i "lubie to" za kazdym razem gdy klikasz ta ikonke wszyscy mogą zobaczyc co robisz na danej stronie ... przez takie strony odzieramy sie z prywatnego życia pokazując całemu światu co robimy kazdego dnia tak jak ta głupia ramka o tytule "napisz co teraz robisz " ...

W pełni się z Tobą zgadzam...

Tylko, że to Ty sam decydujesz co polubisz, ile zdjęć i filmików pokażesz, pochwalisz się co robisz itp. Sam o tym decydujesz, jak bardzo się "obedrzesz" z życia prywatnego. Czyżby wszyscy tru - niekomercjal - andergrałnd o tym zapomnieli?

No straszne, dowiedzą się, że dzisiaj będę pił z kolegami w taki, a takim pubie, albo dowiedzą się, że jestem fanem komiksów. I co z tego? Wyślą mi spam na maila? A jak nadal mamy obawy przed własną prywatnością to wystarczy przekręcić swoje nazwisko, albo wpisać ksywkę.
Od samego facebooka o wiele groźniejsze jest google i android...

Z mojej rodziny brat i mama posiadają konta na FB, więc podziękuję. Gdy widzę, jak mój znajomy ze studiów non stop na swojego fejsbuczka zagląda (czy to przerwa, czy wykład), krew mnie zalewa. Wolę umówić się ze znajomymi i wyjść na piwko, pizzę, spacer, zakupy - cokolwiek, byle nie płaszczyć d... przed jakąś NK w wydaniu ogólnoświatowym.

Była moda na NK to teraz jest na facebooka,dużo moich znajomych ma fc generalnie wszyscy,ja nie, czemu? po co?!tak jak wiele osób mówi to wysypisko śmieci i cmentarzysko. Ludzie powinni ze sobą rozmawiać na żywo,spotykać się. Niedługo wszystko ograniczy się do komputerowych kont i zaniknie coś takiego jak rzeczywistość. Internetowe poklepywanie sie po plecach i fałsz to główna domena takich portali...

Tak, poklepywanie się po plecach i fałsz to rzeczywiście domena internetu, bo w rzeczywistości rzeczywistej królują szczerość, miłość i prawda, a tak w ogóle to za komuny lepiej było, nie to co teraz, panie...

PS. polecam wpisać w google "słit focia stacjonarnym"

Człek z natury uosobieniem cnót wszelakich raczej nie jest, wiadomo. Z drugiej jednak strony w "rzeczywistej rzeczywistości" łatwiej jest zazwyczaj zweryfikować fakty rozpowszechniane przez różnych osobników na swój lub cudzy temat.

Równocześnie środowiska internetowe stanowią często prawdziwy plac zabaw dla mitomanów, hodowców kompleksów i innych typów wykazujących interesujące zaburzenia psychiczne. Znajomi z "realu" wyśmieją i pukną się w czoło, a w "wirtualu" zawsze znajdą się tacy, którzy pochwalą i przyklasną. Stąd mamy ostatnimi laty tak prężny rozwój spiskowych teorii dziejów i nieistniejących jednostek chorobowych, nie mówiąc już o eskalacji innych zjawisk.

haha, przecież metale nie mają Facebooka!

No, a jak mają, to po to żeby mieć dużo metalowych zdjęć na swym profilu. ;p A jeszcze są rockmeni.. ;]