przede wszystkim sluchawki (tramwaj, autobus, metro, kibel, konfesjonał), bo na glosniki nie mam czasu.

i tylko głośniki!!

Lepiej słyszę szczegóły, jednocześnie nie przeszkadzając innym.

Zaznaczyłem głośniki, bo mnie nie stać na zajebiste słuchawki ;) A na poważnie, to po prostu wolę, bo tak jest naturalniej, tak jak to wcześniej ktoś napisał. Bo tak prosto do uszka do nie za bardzo lubię.

przede wszystkim zdrowiej głośniki niż słuchawki. słuchawki szkodzą na słuch;3

Nic nie jest w stanie przebić audiofilskich słuchawek + wzmacniacz lampowy. Żadne głośniki

Tylko głośniki !
Dźwięk z głośników rozchodzi się po pomieszczeniu, odbija od ścian, trafia do naszych uszu - jest to bardziej naturalne.
W słuchawiach dźwięk ze źródła trafia od razu do ucha. Nie ma praktycznie żadnych odbić, zniekształceń. Jest "sztucznie" za dobry.
A poza tym przy zbyt głośnym ustawieniu łatwiej w słuchawkach "popsuć" sobie słuch.

Ale cóź ... sam też częściej używam słuchawek, bo nikomu wtedy nie przeszkadzam :-)

Kolumna i head lampowy :D

A najlepiej head lampowy z harmana/kardon i kolumny z klipsh'a.
Kolega ostatnio testował taki zestaw w sklepie muzycznym, no po prostu miód na serce:))

Prawie zawsze nawet w domu. Jak tylko włączę coś na głośniki zaraz krzyk z kuchni " .. wyłącz te ryki" na głośnikach moge słuchać tylko jak jestem sama w domu (niestety)