Ja nie wiem jak można słuchać muzyki, bez tego wnikania w niuanse... Dla mnie to jest najlepsze w muzyce... :D ;) :]

a ja tylko jeśli muzyka jest warta głębszej analizy i warto nad nią dłużej posiedzieć. Po co siedzieć nad czymś co grupa szczepanów nagrała ot po prostu w garażu i fajnie im się grało. Lepiej odpalić "Lateralus" albo cokolwiek Devina Townsend'a.

Ja mam tak że najpierw wsłuchuję się w wokal za 2 razem w gitary później w bas tyle że w tym przypadku trzeba czasem dobrze nastawić ucho i chodź sam jestem perkusistą to perkusji zwykle słucham na końcu .I zwykle jest tak jak ktoś niżej napisał że jeśli gra się na jakimś instrumencie to wtedy wsłuchuje się w piosenki bardziej .Duża część ludzi nie posiadająca takich umiejętności słucha niestety tyko czy wokalista fajnie śpiewa .

A po co ? owszem wsłuchuje sie w słowa zeby poten na koncercie móc zaśpiewać ale nie analizuje piosenki nie słuchem 20 razy zeby doszukac sie w niej czegos więcej, z czasem słuchania sama mysl przychodzi ".. o tego tu wcześniej nie słyszałam/łem" Nie potrzebuje znać piosenki po kilku taktach

Mam dokładnie tak samo. Na przykład ostatnio kiedy słuchałem Black Sabbath na słuchawkach usłyszałem wiele "nowych" efektów stereofonicznych chociaż płyty znałem je na pamięć

jak dziś sobię włącze (debiut) Black Sabbath haha może coś uslyszę (zobacze?) -ale dla odmiany- strasznego;p

Puść od tyłu.

uczę się ze słuchu utworów na gitarze

Nawet dzisiaj, słuchając płyt, które znam na pamięć, utworów, które mają po czterdzieści kilka lat, odnajduję w nich dźwięki, których wcześniej nie słyszałem... Ta sama, a zawsze trochę inna muzyka...

Analizuję muzykę, czasem aż za bardzo. Ma to jednak swoją dobrą stronę bo staram się słuchać uważnie a nie byle jak. Ciekawe natomiast jest to, że chyba najłatwiej słucha mi się nie analitycznie muzyki folkowej i to nie tylko polskiej czy ogólniej słowiańskiej. Dostałem kiedyś od kumpla płytę "Salida de Emergencia" zespołu Celtas Cortos. Jest to hiszpański zespół grający celtycki folk ale z lekko rockowym pazurem i niekiedy latynoską rytmiką. Słucha się tego niezwykle lekko. Też macie tak z około folkowymi klimatami?