Jak można nazwać martensy glanami?! Przecież to coś nawet nie ma blachy ;( Martensy są do lansowania a nie do noszenia moim zdaniem. W pogo w tych butach? Nigdy w życiu...

..a czy ktoś nazywał tutaj martensy glanami?

Btw - "Martensy są do lansowania'? Ciekawe,że akurat to Ty stawiasz taki zarzut (bo rozumiem,że to jest zarzut?). Przypomnę zatem Twoje słowa na temat glanów:
"(...)Alany to jest coś co pozwala mi wyróżnić się w tłumie(...)", "(...)część mojego życia. Wyznacznik subkultury(...)".
Komentarz już chyba jest zbędny.

Pozdrawiam!:)

moje martensy mają blachy i od lat takie właśnie kupuję.
to kiedyś były dobre buty, teraz poleciłbym inne z tej samej angielskiej fabryki która kiedyś produkowała Martensy zanim przeniesiono produkcję do Chin i Indii. Ale nie będę za darmo reklamował, więc jakby co to priv;)

Nie będę powtarzał tutaj wszystkich minusów glanów - już ktoś inny zrobił to za mnie wcześniej. Jaka zatem pozostaje alternatywa na chłodniejsze dni? Martensy! Większość plusów glanów, jednak bez posiadania ich ułomności.Może to nie jest ideał, ale z niczym lepszym jeszcze nie miałem styczności. Przejście ze starych glanow na produkt pana doktora to było jak przejscie z pegasusa na PSXa.

Od kiedy jestem stary i wygodnicki, to nie noszę.

Tak, nosze glany, buty policyjne tez, oraz mam jedna pare tzw. morbidow z blacha na froncie :)Co nie zmienia faktu, ze nike czy inne tez nosze hehehe

Tylko buty Dr Martens (z blacha i bez)

Tyle co nie glany ,lecz desantówki po ojcu ;P

Genialna Legalna Armata Nożna. Alany to jest coś co pozwala mi wyróżnić się w tłumie. Przecież nikt nie ma ochoty zostać podeptany tymi buciorami :)część mojego życia. Wyznacznik subkultury.