jeśli ktos jest bardziej potrzebujący to jasne. jesli wsiada jurny dziadek albo horza emerytka prosto z roweru a ja ledwo stoje na nogach po dniu w robocie to niekonieczie....

jeśli chodzi o komunikacje miejską to babciom, kobietom w ciaży ale najchętniej ustępuje... paniom z dużym dekoltem- jak jest lato- szkoda że trwa u nas tylko dwa miesiące ;).. a jak mam kaca, to wtedy najczęsciej spie i nie musze udawać, że nic nie widzę :P

babkom nigdy nie ustępuję, bo niby czemu, ona już się nasiedziała o chyba że poprosi ale to się nigdy nie zdarza. Kobitom w ciąży raczej tak, domyślam się że to musi być spory wysiłek. No a jeśli chodzi o koncerty to się nie stoi przyh barierkach tylko wskakuje do pogo!!!

Miejsce ustępuję, ale chyba tylko w autobusie i tylko siwym babciom.. No chyba, że mam nprawdę wielkiego kaca/lenia, to wtedy wzrok w szybę, słuchawki w uszach i udaje, że nic nie widzę. :P

a jak babku ma pomalowane wlosy????

aaaaa jak babcia ma ufarbowane wlosy?

Raczej nie. Chyba, że ktoś poprosi i poda solidnie argumenty, dlaczego nie może stać razem z innymi. Taka sytuacja jednak rzadko ma miejsce.

egocentryzm to cecha większości społeczeństwa.
zapatrzeni w siebie a przede wszystkim w telewizor, który serwuje kompletne odmóżdżenie i sprawia że marnujemy czas.
to przez to staliśmy się obojętni w stosunku do otaczającego świata.
jednocześnie
chcemy zmian na skalę krajową,światową..
zacznijmy od siebie. patrz dalej niż czubek własnego nosa i nie odmawiaj pomocy potrzebującym.
Sam fakt, że takie pytanie zostało zadane mówi wiele o stanie świadomości społeczeństwa..zacofanie i regres.

''zapatrzeni w siebie a przede wszystkim w telewizor'' chyba raczej zapatrzeni w siebie a przede wszystkim w komputer.. albo w komórkę (jak sa np. w autobusie) i nic dziwnego że nic nie widzą :P

też prawda.
choć internet oferuje większy wybór i szerszy dostęp do informacji (którą oczywiście też należy przefiltrować) to i w tv się zdarzają programy warte uwagi.
sedno sprawy to włączanie odbiornika "żeby coś leciało" i puste patrzenie, dostarczanie informacji zbędnej.