A ja zbieram bilety [po prostu ich nie wyrzucam;)], a potem wieszam na ścianę:)

wszystkie bilety wieszasz na ściane? ja tylko te z ważnych i pierwszych koncertów, jak pearl jam 96 r. , metallica 99 r. ( z tego koncertu mety mam nawet kostke ha!) itd. generalnie mam taka matę i przypinam tam różne pamiątki nie tylko z koncertów jak.. proporczyki, pocztówki czy nawet.. kartki na mięso i bony do pewexu czyli pamiątki z poprzedniego systemu :)

Wszystkie bez wyjątku, bo z każdym koncertem wiążą się jakieś wspomnienia. Ale wiadomo że najbardziej wyeksponowane są te z koncertów moich ulubieńców jak Opeth, czy Iron Maiden. Ostatnio doszedł z Sonisphere:) No i fajne są też te z autografami;) Poza tym fajnie wyglądają:)

z theriona z lutego 2007 z numerem 0001 i 0002 :)
Nie oddam ich nawet pod kara pojscia do nieba.

A ja nie wziąłbym ich od ciebie nawet pod karą pójścia do nieba.

W sieciach zawsze dają drukowane-nie spotkałem się jeszcze,żeby dawali tam "oryginałki". Wystarczy się pofatygować do najbliższego muzycznego i już piękny bilet w kieszeni. Nie spotkałem się,żeby w jakimś mieście było ticekt pro czy inny eventim, a nie było muzycznego z konkretnymi biletami.

na duże koncerty nawet w muzycznych są ticket czy eventimy. Przynajmniej w Poznaniu

Jak przedmówcy (przedpisarze?): bilety (najlepiej kolekcjonerskie i z autografami), plakaty (też z autografami), kostki, opaski (w tym photopassy).
Do tego pałeczki perkusistów (nawet te połamane), setlisty, wejściówki artystów, ulotki. I zdjęcia porobić. I uścisnąć najlepszym łapsko.

Bilety albo złapane kostki trzymam za okładkami oryginalnych kompaktów, fajnie też jak uda się na nich zebrać autografy kapeli. Zawsze też staram się wyjść z plakatem, który potem ląduje na ścianie, albo w antyramie. Za to opaski na rękę robią u mnie za uchwyty od szuflad...

Co do biletów to zawsze staram się mieć wersje kolekcjonerskie, niestety przy masowej sprzedaży coraz rzadziej jest już to dostępne.

szkoda tylko ze wielkie firmy idą na łatwiznę i dają nam drukowane z maszyny kawałki beznadziejnie wyglądającego papieru.