Więcej pytań nie trzeba, choć...

Czemu zabrakło tego nurtu w ankiecie?!

Do ogniska najlepiej pasuje jakaś przyśpiewka z akustykiem, byle z jajem, ale grilla najlepiej rozpalać z kumplami z zespołu. Więc z mojej strony oczywiście thrash metal, ewentualnie death :)

Muzyka relaksacyjna, tzn. odgłosy przyrody (niekoniecznie smażonej). Ewentualnie sporadyczny ryk silników - jeśli grilluje się, oglądając odbywający się obok rajd samochodowy. Chyba że jest to grill połączony z wódeczką - wtedy polecam jakąś melodyjną łupankę, np. Pidżamę Porno.

Black metal dobry, jak grilluje się kota :p

Tak było kiedyś w Jarocinie, na scenie Kat, a gdzieś tam w oddali pachniało (przypalonymi) kotami. przynajmniej tak pisano ;P

Najlepszy jest przepiękny blues Tadeusza Nalepy

industrial gdy kiłbaski się rytmicznie obracają hahah

...najlepszy jest stoner-doom ;)

popieram \m/

Black - ale tylko wtedy, gdy ktoś lubi dobrze upieczone.